Komentarze (29)
Edward Orzechowski: "Zabijali nas naziści, mordowali komuniści, dziś tępią nas lewacy"
El---y: ja ani nie kłamałem, ani nie bluzgałem ... zaprzecz temu co napisałem o Brygadzie Świętkorzyskiej co do ich długiej współpracy z mordercami milionów Polaków i o Piaseckim i jego całkiem pokaźnej świcie z ONR/PAX .. 9 dni temu podając jakieś konkrety - ja przytoczyłem badania Siemaszki i Dudka , których nikt nie posądzi, że są komunistami bo Siemaszko publikował w Londynie na emigracji a Dudek jest z UKSW/IPN. Nie piszę , że jestem lepszy - piszę tylko o kiepskiej legitymacji ONR do krytyki komuny bo ci narodowcy nie mają czystego konta. Co do charytatywnych akcji - nie trzeba należeć do ONR, żeby pomagać innym. W Polsce obecnie (aktywnie) działa ponad 100 000 stowarzyszeń z których większość zajmuje się sprawami dobroczynnymi. Polecam lekturę serwisu ngo.pl
Gratuluję odwagi autorowi za podjęcie tematu, a niestety poziom niewiedzy i nienawiści wobec narodowców (co widać w komentarzach) jest znaczny i trzeba być odważnym, aby nie otrzymać złośliwej "gęby". Pamiętajmy, że obecnie narodowcy zajmują się w 80% działalnością charytatywną: organizują wsparcie dla starszych ludzi i chorych dzieci, remontują domy samotnej matki, oddają krew i czekolady przekazują do domów dziecka. Ciekaw jestem ile dla społeczeństwa robią ludzie, którzy tak dzielnie plują w komentarzach. Kłamstwa i bluzgi puszczane w internecie to 100% ich aktywności i jeszcze pewnie czują się kimś nieporównanie lepszym od ONR-owca, który chce coś zrobić dla innych
Piłsudski rozgonił to tałatajstwo w tri p...zdy
https://img.joemonster.org/mg/albums/new/170803/tak_bylo.jpg
Tak tępili ich lewacy, że ten pan w ciemnych okularach, zgłosił się na ochotnika do Ludowego Wojska Polskiego i przysięgał stać nieugięcie na straży władzy ludowej w braterskim przymierzu z Armią Radziecką. I gdzie tu miejsce na wiarygodność panie i panowie.
Bycie w szeregach Ludowego Wojska Polskiego nie oznacza wcale, że ten czlowiek nie był patriotą. Takie były czasy i powinieneś sobie z tego zdawać sprawę.
Idąc tym śladem, bycie w szeregach PZPR nie oznacza wcale, że towarzysze nie byli patriotami. Takie były czasy i powinieneś sobie z tego zdawać sprawę, prawda.
aha - czyli to ONR decyduje o tym kto jest patriotą a kto nie ? ... PZPR służyła Rosji , ale wystarczy zmienić służbę i zmienić przynależność na onr-owską i jest się patriotą?
Elbląg.net - dobilście dna!! Rozmowa z faszystą z ONR-u!! Jak można łykać i publikować takie brednie! Autor artykułu powinien przed wywiafem z tym faszystą lepiej zapoznać się z historią przedwojennego ONR albo historią tzw brygady świętokrzyskiej ONR która jawnie współpracowała z SS. Nie można czytać tych zakłamanych bredni faszystowskich. DNO!!
Tyle wiesz, co zjesz. O Brygadzie Świętokrzyskiej to uczyłeś się pewnie z książeczek Heleny Michnik. Ciemnota nie boli, nawet jak jest czerwonego koloru. O ONR przedwojennym też g...wiesz. Mówi ci coś nazwisko Mosdorf, czy Stanisław Piasecki (nie mylić z Bolesławem). zapoznałeś się z pismami Trzebińskiego?
Firo - słowo przeciwko słowu. Nie wiesz co mówisz. Brygada Świętokrzyska tak samo współpracowała z Niemcami jak Pilecki i Nil współpracowali z nimi według komunistycznej propagandy.
A najlepszy jest ten tekst: zabijali nas naziści, mordowali komuniści. No jakoś ten zażywny koleś w koszuli i ten dziadek obok, nie wyglądają na ofiary represji. Czyli co, wchodzą w nieswoje buty.
Do: Wyborcy ONR nioe powstał dzisiaj, a w 1935 roku i historii tego ugrupowania dotyczą te słowa. Mosdorf zginął w obozie koncentracyjnym, Stanisława Piaseckiego rozstrzelano, a żołnierze wyklęci to w dużej mierze włąśnie oenerowcy.
lukas - zaprzeczysz temu, że Brygada Świętokrzyska przestała strzelać do Niemców i z Kielecczyzny otwarcie wśród tolerujących ją niemieckich wojsk pomaszerowała do Czech - kilka miesięcy bez walki owi jakby nie było żołnierze państwa , które było w stanie wojny z III Rzeszą chadzali wśród SS-manów i obiecywali im wspólną walkę ... polecam książkę : Siemaszko, Narodowe Siły Zbrojne
do PG, masz rację, narodowcy to idea, żeby wspierać swój kraj. I to jest dobre. Ale to co robią łyse pały z organizacji tego pana to najlepiej pokazują relacje telewizyjne z "obchodów" 11 listopada w Warszawie, zwłaszcza sprzed kilku lat. Podniesienie ręki zaś to zapewne rzymskie pozdrowienie, a swastyka to hinduski symbol szczęścia. Jak widać ci "narodowcy" z wielu narodów czerpią idee, zwłaszcza zza Odry z 1938 roku. A fotka z 1999 roku to na pewno przypadek, bo ci grzeczni chłopcy to pięć piw zamawiali, polskich, bezalkoholowych.
Narodowcy to idea. Dlatego są od razu z buta atakowani ze łysi tępi i faszyści. Do tego fotka z roku 1999 jak ktoś podnosil rękę do góry i masz faszyzm, nienawiść , głupota. A prawda jest taka ze idea ta gdyby się rozpowszechniła stała by się zagrożeniem dla obecnych elit politycznych które koło elit nawet nie leżały. Tak przy okazji nie dla wszystkich podniesienie ręki do góry to toczenie hitlera. https://m.youtube.com/watch?v=_C--XNGgJ_8
Wielki szacunek dla autora tego artykułu za obiektywizm.
Artykuł na poziomie , duży plus , a Kolegom z ONRu mocno kibicuję. C.W.P
Artykuł na poziomie , duży plus , a Kolegom z ONRu mocno kibicuję. C.W.P
Ten z lewej ma wzrok błądzącego za rozumem, a ten z prawej sprytniejszy bo ubrał okulary ;)
Aleś elokwentny. To patrioci! Nie tak jak ten POpapraniec tusk i jego ferajna
coś mu się pop...ło jacy naziści to k...a NIEMCY
Nie tylko Niemcy. Nie wiem czy wiesz, że w likwidacji powstania warszawskiego brało udział wielu Ukraińców.
A co ma wspólnego okres przedwojenny z łysymi pałami robiącymi zadymy pod sztandarami ONR?
Zadymy? Podaj przykłady. Taki sam zarzut można przedstawić członkom wszystkich ugrupowań politycznych w Polsce. Popatrz co się dzieje na Krakowskim Przedmieściu. Widziałeś film "Krzyż"? Te zadymy to specjalność organizacji skrajnie lewicowych. Wiele z nich jest utrzymywana na kroplówce z Brukseli i Waszyngtonu.
http://cdn.natemat.pl/414994ee691f5f643d9fba941a1b1b58,780,0,0,0.jpg
z okresu przedwojennego warto przypomnieć czołowego działacza ONR - Bolesława Piaseckiego męża wspomnianej w artykule Haliny - który przeszedł na stronę Rosji i komunistów, wciągnął do współpracy wielu swoich onr-owskich podkomendnych i przez kilkadziesiąt lat - do 1979 r. (!!!) współpracował z komuną nie jako lokaj czerwonych , a jako współrządzący (był okres kiedy zasiadał w Radzie Państwa - organie wprowadzonym za Stalina zamiast prezydenta) ... więcej o tym w książce A.Dudka 'Bolesław Piasecki" ... to ważna książka - polecam wszystkim tym , którzy usłyszą od ONR-u "raz sierpem, raz młotem - czerwoną hołotę" - to tam jest opisane nie jednostkowe, a środowiskowe zjawisko współpracy ludzi przedwojennego ONR z komunistami
info o 2 osobowych partyjkach? nie macie już o czym pisać?
BRAWO ONR!!!SŁAWA!!!