Komentarze (3)
Elblążanin, który od 6 lat mieszka we Wrocławiu, uratował życie człowiekowi!
Fajnie, że ktoś w Elblągu w końcu to dostrzegł. Wielkie brawa dla tego pana. Wiele osób widziało sytuację, ale nie zrobiło nic. Skąd ja to znam. Elblążanie są wszędzie. Zmusiła nas do wyjazdu sytuacja gospodarcza i polityka poprzednich włodarzy.
Trochę trzeba było pomóc elbląskim dziennikarzom tę sprawę dostrzec, ale Razem daliśmy radę;)
Super sprawa - gratulacje dla bohatera z Elbląga! Tak właśnie zachowuje się normalny, cywilizowany, empatyczny człowiek (nie mylić z kato-narodowcami;)