Komentarze (14)
Felieton. Padłeś? Powstań. Wybory
Tak, zohydzajmy politykę i polityków. Wypisujmy na ich temat oszczerstwa, nazywajmy ich kłamcami i oszustami. Doprowadźmy do sytuacji, że nikt porządny nie będzie się tym chciał zajmować. O co chodzi autorowi? O co ma pretensje? Ludzie mogą wybierać spośród kilkuset osób, są tam nowe nazwiska. Mogą wybierać, a że wybierają tak a nie inaczej. Nie jest to wina wybranych.
Faktycznie, zgodzę się z Twoją opinią. Rzeczywiście, wyborcy mogą wybierać spośród kilkuset osób. Szkoda, że wybierają ciągle te same partie z tymi samymi osobami. Nie pomyślałem o tym - cenne spostrzeżenie. Dzięki
Ku twojej refeksji wypada powiedzieć że nieststey politycy to kłamcy i osuści bo dzłają w organizacjach przestępczych zwanych partiami. Partia /jak nazwa wskazuje/ dba o interes swój i swoich członków resztę mając w głębokim poważaniu. Wybierać trzeba ludzi z zasadami których znamy i którzy się pod szyldami szefów partyjnych chować nie muszą. A to o czym piszesz zauważył już Platon i Sokrates . A Elblągowi trzeba kogoś kto się umie postawić i Olsztynowi i Warszawie.
Autor felietonu Pan Ryś tak krytykujący działalność publiczną i politykę jako taką sam był członkiem młodzieżówki partyjnej i sympatykiem Platformy Obywatelskiej. Również zawierał znajomości do których w felietonie odnosi się z obrzydzeniem. Czy tak ma wyglądać profesjonalne dziennikarstwo i obiektywizm ? Trąci tu lekko hipokryzją ...
W przypadku Twojego komentarza trąci lekkim kłamstwem. Felieton nie jest obiektywny - to mój i tylko mój pogląd na daną sprawę. Z moim zdaniem możesz się zgodzić, bądź też nie. Byłem członkiem młodzieżówki PO, ale nie byłem, jak to nazywasz, "sympatykiem". Wtedy jako młody człowiek chciałem coś zrobić dla miasta, dla siebie, dla Ciebie. Myślałem, że mogę wszystko, że wstępując do młodzieżówki będę mógł zmienić Elbląg. Zawierałem znajomości z ludźmi takimi samymi jak ja. Nie byliśmy fanatykami, tylko chcieliśmy coś zmienić. W sumie - podsunąłeś mi temat na kolejny felieton. Dziękuję
O ile mi wiadomo ten portal też przykłada rękę do rozdawania kiełbasy wyborczej. "Naprawiamy Elbląg! Koncert i festyn już 30 sierpnia na Pl. Jagiellończyka", "PS. Dla dorosłych również znajdzie się coś pożywnego – darmowa grochóweczka, której, jak wiemy, nigdy nie da się przyrządzić w domu (takiej samej!) To wszystko sprawia, że zapraszamy serdecznie już 30 sierpnia na Plac Jagiellończyka. Start od godziny 12.00. Nawet jeżeli to początek kampanii wyborczej, to jest ona o niebo lepsza, niż zaklejanie Elbląga plakatami wyborczymi. Z tego też powodu elblag.net dołącza do wydarzenia i obejmuje nad nim patronat medialny. Serdecznie zapraszamy!"
Może naucz się czytać ze zrozumieniem....Kiełasę ale z ruszty rodawał tydzień temu Preydent i dobrze bo była smaczna ale może mało spieczona ....
a może by tak z definicją felietonu się zapoznać...
Panie Ryś ktoś musi rządzić od tego są wybory, jak jestes pan taki mądry to startuj w wyborach i poznać jakie masz poparcie!;)
Daj Panie spokój, byłem wcześniej w Młodych Demokratach... to już robi mnie "upolitycznionym" ;) Poparcie zerowe ;)
wystarczyło dać tylko ostatni obrazek :)
Pan redaktor, przedstawiciel młodego pokolenia jest już przesiąknięty lewackim myśleniem wpajanym nam codziennie z TV, że polityka to bagno i porządny obywatel nie powinien się mieszać. Proszę wyłączyć TV i przeczytać traktat Arystotelesa po prostu myli Pan politykę z partyjniactwem. I do tego właśnie dążą lewackie i etatystyczne partie (czyli wszystkie w sejmie).
Zgadza się, uważam, że polityka to bagno. Od wielu lat jestem świadkiem tego gdzie politykę można znaleźć. Poznałem również (tak troszeczkę, przyznaję) kulisy partii i ich działań. To mnie tylko utrzymało w opinii, że polityka prowadzona w naszym kraju i mieście to bagno. Pokuszę się o stwierdzenie, że z moim zdaniem zgadza się bardzo wiele osób. Potwierdzeniem moich słów jest frekwencja na poszczególnych wyborach. Spójrz tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Frekwencja_wyborcza Praktycznie połowy społeczeństwa nie obchodzi to kto będzie reprezentował ich w rządzie. To bardzo złe myślenie, ale pokazuje, że my, zwykli Kowalscy nie chcemy integrować w politykę nawet jeżeli chodzi tylko o zaznaczenie krzyżyka na liście wyborczej.
...i to jest cała prawda o naszych wyborcach, "nachapać" się i trzymać się stołka nogami i rękoma ile się da...