Komentarze (11)
Freta - zapomniana ulica, o którą walczą tylko mieszkańcy
Ulica Freta to moje dzieciństwo i lata młodzieńcze. Czasem, gdy jestem w Elblągu zajeżdżam pod mój dom i patrzę jak się zmienił, jak zmieniła się okolica. Zmienia się wiele, ale ulica i chodniki nie! Są takie jak w latach 70-tych! Nawet napisałem maila do Prezydenta Miasta w tej sprawie, ale nie udzielono żadnej odpowiedzi. Pozdrawiam mieszkańców tej ulicy ! Wszystkiego najlepszego!
Mieszkałam na freta i nie mam żadnych zastrzeżeń do tej ulicy. Tak prawda są tam debile narkomani pijaki ale tak naprawdę ludzie mówiła o "zakanale" źle rzeczy ze tam dziadostwo mieszka itp itc mimo tego że nigdy tam nie byli a tym bardziej nie mieszkali ... pozdrowienia dla wszystkich z zakanalu.
A co tam, ze zdjecia sa bardziej ze stawidlowej niz z freta :).
jak już to miasteczko Prypeć lub Pripyat a nie Pripiat drogi redaktrze.
na tych dwóch ulicach mieszkają sami maminsynkowie dziewczyny jakoś jeszcze dają sobie radę wychodzą za mąż i wyprowadzają się z tego padołu a chłopaki te ofiary losu przed 30tką dalej mieszkają z mamusiami i chlają ruską wódkę i najtańsze piwo .
Tam jak się wjedzie to wątroba jest wytrzepana
ps. dobromir sam sobie wydzierzaw my i tak juz zbyt duzo kasy wlozylismy w te podworko .. a to nalezy do zadan miasta i urzednikow dopiero jak komus stanie sie krzywda ktos sobie o nas przypomni .. ani placu zabaw ani drogi ani bezpieczenstwa a miasto co? postawilo tylko tablice informacyjna z numerami alarmowymi... parodia .... moze po waszym artykule ktos wkoncu sie nami zainteresuje
A p. Wilk ze swoim dokooptowanym p. Hajdukowskim zainteresowani ... sweet fociami.
Bartłomieju zapomniałeś o sąsiadach, którzy potrafią sąsiadowi wbić nóż w plecy i to nie w przenośni.
Dobromir ty jesteś głupi czy po prostu nie umiesz czytać przecież wszystko co do tej pory było robione na tym podwórku to było z i nicjatywy mieszkańców i na ich koszt ale po co co kolwiek robić jak wszyscy w urzędnicy wraz z władzą mają tą dzielince za wyspę trędowatych .
przeciez to jest Wspolnota Mieszkaniowa - a teren mozna wydzierzawic i zagospodarowac. Wiec co za problem oni maja - zamiast latac po gazetach brac sie do roboty a nie czekac az "ktos" Wam zrobi. Lenie z Freta.