Komentarze (10)
Gdzie kupić bilet w niedzielę? Punkty sprzedaży są zamknięte
W niedzielę jest również problem z częstotliwością kursowania komunikacji miejskiej. Ostatnio czekałem na pętli przy dworcu na jakikolwiek autobus w stroną Zawady prawie godzinę. Taka sama sytuacja jest również w inne dni tygodnia w godzinach wieczornych.
A ja wczoraj tzn niedziele po godz.16 załadowałem dwa bilety miesięczne na pl dworcowym w kiosku nowego budynku dodam za można jeszcze to zrobic na modlińskiej do godz 19
Zgadza się, tylko że ten punkt jest otwarty od 12-19 a ja próbowałam zakupić bilet między 9 a 11:30. ZKM nie daje darmowych przejazdów żeby jeździć od Zawady po Jar, pl. Słowiański i Dworzec żeby wreszcie znaleźć jakiś otwarty punkt.
Zawada-Dworzec. Spacerem ~35 min. Rowerem jeszcze szybciej. Elbląg naprawdę można uznać za stosunkowo mały. A słyszałem że i pogoda wczoraj dopisała. Pozdrawiam
ZKM powinno postawić w miejscach strategicznych, jak Pl. Słowiański, czy skrzyżowanie Ogólnej i Płk. Dąbka i zrezygnować z prowadzenia tych punktów... Utrzymanie i serwisowanie urządzeń na pewno będzie tańsze niż utrzymanie kilkoro ludzi, którzy de facto nic nie robią tylko siedzą i denerwują się gdy ktoś odrywa ich od gazety...
Dobrze niech ludzie odpoczywają nie mam nic przeciwko ale dlaczego na stronie zkm są informacje które wprowadzają w błąd? Wypłatę otrzymuję ostatniego dnia miesiąca i nie mam możliwości zakupu tydzień wcześniej.
Kurczę ludzie to mają problemy przecież każdy wie do kiedy ma bilet można go kupić w sobotę czy nawet tydzień wcześniej i powiedzieć że od pierwszego. Pomyślcie o nas pracujemy w większości w godzinach 10-18 w soboty do 14 i niedziela należy nam się wolna. Poza tym bilety są dostępne w sklepach spożywczych i w środkach komunikacji miejskiej. EKM można doładować w parkomatach. Kiedyś tego nie było i dało się żyć. Nagle jakaś czytelniczka nie ma ważniejszych problemów i wymyśla jakieś absurdy. Nie pozdrawiam.
Najlepiej niech zlikwidują Wasze punkty i sprzedają bilety w każdym kiosku i sklepie a Ty pracowniku nie będziesz miał pracy. Jak Ci nie odpowiada praca z siedzeniem na tyłku to na Twoje miejsce jest conajmniej 1000 chętnych w Elblągu.
Ja pracuję codziennie od 8 do 17, w soboty do 14, w tygodniu jeżdżę po pracy do Gdańska, staram się wracać przed 24:00, w sobotę po procy jeżdżę do pracy na mierzeję. I co, chcesz dalej płakać i negocjować? Od kilku lat nie byłem na urlopie i w ciągu roku mam max 3 - 4 soboty wolne. Więc nie lamentuj, tylko jak masz punkt otwarty w niedzielę to do cholery siedź w nim i pracuj!!!
ale wielki problem - u kierowcy mozna kupic bilet normalny czy ulgowy a w dzien powszedni niech idzie i sobie kupi bilet okresowy czy jaki jej tam trzeba