Komentarze (3)
Jak miasto chce walczyć z otyłością? akcja: Stop chipsy, stop cola
Jak jakiś kurator,sanepid itp.instytucje chcą walczyć z tak dużymi koncernami jak pepsi,coca cola lays?!!! Jak dziecko nie kupi w sklepiku szkolnym to kupi po drodze w żabce,biedronce itd.Od sklepików wara bo czynsze w Elblągu są kosmos,za sklepik na zawadzie gdzie jest około 280 uczniów trzeba by zapłacić 500zł paranoja,a zarobek sklepikarzy,a zus podatek, paranoja!!! walke z otyłością niech najpierw zrobią sobie dyrektorzy szkół,księgowe itd. anie Biednych sklepikarzy molestować!
Jeśli w sklepiku szkolnym dziecko ma wybór: słodki batonik i chipsy oraz pieczywo pełnoziarniste to oczywiste co zostanie sprzedane. Więc może lepiej takie sklepiki wyposażyć w całości w bardziej zdrowszy asortyment np. owoce, jogurty i pieczywo pełnoziarniste bez żadnych kalorycznych słodyczy, niezdrowych chipsów i gazowanych napoi. Jako osoba, której zależy na zdrowiu dzieci pokusiłabym się o wdrożenie kampanii reklamowej przeciw otyłości. Dyrekcja szkoły powinna też się w to zaangażować wywieszając gdzie się da i ile się plakaty ukazujące skutki niewłaściwego żywienia. Mam nadzieję że mój pomysł Wam się spodoba.
To teraz się będzie gimnazjalistki wyrywać na chipsy i colę "zakazany owoc" :D