Komentarze (8)
Jak obudzić się bez noworocznego kaca
trochę popracować nad interpunkcją i składnią, potem pić...
Agatka musi mieć niezły trening jeśli chodzi o chlanie. Niedługo mnie dogoni :-)
Ojojoj ale rady. Jak na studentkę filologii ładny artykuł aczkolwiek zupełnie niemerytoryczny, brak źródeł (bo przecież z autopsji to nie jest napisane). Wbrew powszechnym opiniom nie należy najadać się podczas picia, ponieważ wątroba i żołądek i tak są obciążone a jedzenie spowalnia proces spalania alkoholu, to samo dotyczy kofeiny i teiny. Smażone jajka - zabójstwo. Kogel-mogel i owszem, miód - jako węglowodan wskazany i dużoo wody, żadnych sztucznych soczków. Alkohol wypłukuje wit. C ale bardziej potrzebne są minerały. Co do wysiłku fiz. to ok ale trzeba uważać, bo układ krwionośny też jest obciążony. Tyle teorii, źródeł nie podaję, bo to zebrana latami doświadczeń wiedza. A doświadczenie: jedno piwko na kaca przy skromnym lekkim śniadanku i drzemka. I miłego Nowego Roku :)
O ile zdążysz i bedziesz w stanie o tym pamietac, napij się sporo wody zanim pójdziesz spac!
Pani Agatko, skąd takie doświadczenie z tym kacem. Taka młoda i już.... No, no no. Pozdrawiam.
Aby nie mieć nazajutrz tzw. kaca jest chyba jedyny opatentowany sposób: Po prostu nie trzeźwieć. Pozdrawiam wraz z Noworocznymi życzeniami.
Najleprzy sposób nie pić poprzedniego dnia :)
Ale na trochę zabawy i szumu w głowie od czasu można sobie pozwolić ;)