Komentarze (3)
Jak Rafał Lisiecki podbija Rzeszów. Wychowankowie na emigracji...
W środku tekstu jest link do meczu Motoru Lublin ze Stalą Rzeszów z 2013 roku. Słabo.
na liscie to nawet nie zostali wymienieni wszyscy zawodnicy a w klubie to zawsze wszyscy inni lepsi niż swoi dobrze że chłopacy mają swoje zdanie i potrafią odejść bo co niektórzy to placu nawet w rezerwach nie powąchali ale nadzieja umiera ostatnia
Klub który miał stawiać na wychowanków...ma ich gdzieś! Lisieckiemu podziękowali 2 dni przed Bożym Narodzeniem - wogóle nie byli zainteresowani jego umiejętnościami(jakie by nie były) Bogdanowicz chciał za grę ok 2tyś uznano że to za dużo a na wiosnę sprowadzają jakiegoś rumuna i japończyka i co że niby grają za mniej niż 2tyś wątpię-doliczyć jeszcze trzeba wynajem mieszkania dla obu panów. Tak to wygląda - niestety klub nie chciał oddawać do innych klubów dobrze zapowiadających się wychowanków żądając za nich kosmicznych pieniędzy a teraz oddaje ich za darmo! Nie, nie oddaje klub ich wyrzuca traktuje jak śmieci! Rocznik 90 i 91 część 92 i 93 a ostatnio 96 (gdzie jest sieńczak) zostali "roztrwonieni" przez władze klubu. Ksiądz może chce dobrze (dzięki juniorom z 2004 olimpia gra w clj)ale po połączeniu w kubie zostały osoby którym nie zależy na rozwoju....