Komentarze (7)
Jerzy Wcisła: O odchodzeniu z drużyny i odgrzewanych newsach
Nieczuje to Ostrowscy sobie dodali tak koniunkuralnie.Dopoki Ojciec byl od zawsze w Radzie(lub we wczesniejszych organach to nie afiszowali sie z Nieczują).Tata zawsze plynal z pradem wiec dlaczego syn nie moze?A wcisla pisze tu tak wzniosle ,ale niech powie co to za stanowisko otrzymal na pocieszenie ze zamiast niego na Jedynke wzięto niejakiego Rybickiego,ktory siedzi w Madrycie.Ciekawe ilu czlonkow liczy dzis kolo PO w Elblagu? Pozdrawiam Wszystkie Barany Wyborcze!
Co Pan, panie Jerzy, tak się stresuje? Skoro według Pana Platforma Obywatelska jest tak dobrą partią - przepraszam: drużyną, i to obywatelską! - to na pewno świetnie poradzi sobie w najbliższych wyborach bez pana Pawła. Chyba że Pan widzi, że ta "drużyna" niczym kula śniegowa leci w dół w statystykach i jedynym ratunkiem jest kurczowe trzymanie co większych autorytetów w tej pędzącej lawinie. No i racja - bo co może ta "drużyna obywatelska" zaproponować w programie wyborczym: łaskawe odetkanie jednego ucha dla znienawidzonego plebsu? Zawsze mnie dziwiło, co pan N-O, człowiek na poziomie, robi w tej partii, podobnie jak jeszcze jeden pan, który mam nadzieję, że również wkrótce opuści te zepsute do cna szeregi.
zabierzcie tego Wcisłe
Panie Wcisła z tego co pamiętam to Nieczuja-Ostrowski chciał odejść z PO w momencie kiedy chwilę przed złożeniem list z Pańskim nazwiskiem w wyborach do Senatu, Pana miejsce zajął Gintow-Dziweałtowski. I to Pan go przekonywał, że nie warto. Więc niech Pan się zastanowi, kto tu nie ma honoru?
Pan Wcisła tym tekstem udowadnia na pewno, że nigdy nie zrozumiał idei funkcjonowania formacji politycznej, która nie powinna być narzedziem do pozyskiwaniu stołków ale miejscem debaty o sprawach publicznych - pro publiko bono . Jeśli niema debaty na argumenty miedzy Warszawą a dołami, jeśli nie ma wysłuchiwania swoich racji - to obecność w takim ugrupowaniu jest bez sensu..Pan Paweł to zrozumiał i zrobił to z klasą , bardzo taktownie i odnosząc się ad personam.
Panie Ostrowski albo praca naukowa była powodem pana odejścia, albo brak przekonania do pracy politycznej, wybieraj pan.
A niby dlaczego czas miałby znaczenie, w swoich komentarzach pan Nieczuja wyjaśnia . Z tego co pisze pan Nieczuja nie ukrywał ,że juz dawno wystąpił z PO. Widocznie uznał,że najwyższy czas wyjawić jaka jest prawda Jego wystąpienia z PO. Lepiej późno niż wcale. To dobra praktyka, żeby wyborcy wiedzieli dlaczego tak się stało, to się należało wyborcom.