Komentarze (9)
Kazimierz Falkiewicz do Prezydenta i Radnych: Zapraszam na debatę
Napisałem pan Kaziu, a nie Kaziu więc nie zabiegam o kolesiostwo. I to by było na tyle.
Nie obrażam się gdy moi przyjaciele mówią do mnie Kaziu. Dlatego myślę "Ja-Za" że chcesz się do nich zaliczyć, jeżeli mnie tak nazywasz. Nie powiadam moim przyjaciołom co mają mówić bądź pisać, dlatego nie uważam że ponoszę odpowiedzialność za treści, które zamieszczają. Jeżeli się z nimi nie zgadzam mówię im to jednak prosto w oczy. Dlatego tobie mojemu nowemu przyjacielowi również chciałem powiedzieć że się mylisz, nigdy do tej pory nie było żadnej debaty pomiędzy Prezydentem, Radą Miejską i członkami GR. Były jedynie spotkania, Prezydenta z mieszkańcami podczas których mogliśmy co najwyżej zadać jakieś pytanie. Debata jak sam wierz to spotkanie, twarzą w twarz i dyskusja, a nie monolog jednej strony.
Przed wojną w II Rzeczpospolitej był taki zwyczaj, że z chamami i prostakami się nie dyskutowało. Chamów i prostaków się traktowało nahajką i wsadzało do pierdla. Demokracja to ważna rzecz, ale aby przed ustawową kadencją robić zamieszanie referendum to zwykłe awanturnictwo.
Panie Kaziu to pana sympatycy, używają wulgarnych słów, wręcz mówią o wieszaniu osób przeciwnych referendum. A pan dalej w zaparte.
A o czym prezydent miał by rozmawiać? Panie Kaziu byłeś już pan ze swoją świtą na przynajmniej dwóch debatach, które przerosły waszych "zbawców" Elbląga.
Szanowna Redakcjo! Opublikowane przez Was "owe" pismo, ktore nie jest szczytem polszczyzny, nie musi być lekceważone i nieco złośliwie komentowane w zajawce materiału. Na marginesie dodam, że opublikowanie jednostronnie oswiadczenia wiceprezydenta w sprawie, o ktorej wogóle nie informowaliście jest nierzetelnością informacyjną i wprowadza czytelników w błąd, gdyż nie wiadomo do jakiej publikacji to oświadczenie się odnosi. Mam przekonanie, że jednak bedziecie coraz lepsi, czego Wam życzę.
przecież oświadczenie wiceprezydenta było płatnym artykułem. jak prowadzisz biznes i przychodzi do ciebie ktos kto chce cos kupic to mu mowisz sorry nie sprzedam ci tego?
gienek - Mylisz media ze sklepem. Przeproś redaktora. V-ce nie musiał pisać płatnego oświadczenia. Wystarczyło zrobić z nim np. wywiad. Rożnica polega na tym, że płatnego oświadczenia nie skomentujesz a i prawdy się nie dowiesz.
"...uczestnikami (debaty) będą Prezydent, Rada Miasta Elbląga i przedstawiciele Grupy referendalnej..." czyli mnie nie zaproszono!