Komentarze (10)
Kłódki miłości na naszych mostach. (Nie)elbląska tradycja (+ ankieta)
Myślę, że temat powinien zostać podjęty ponownie.
Raz, że temat to "odgrzewany kotlet" nawet na tym portalu (na innych też). Dwa, że na początku czytamy o "zaśmiecaniu miasta". Chciałbym usłyszeć i zobaczyć tych, którzy tak sądzą.
3 lata wcześniej na elblag.net opublikowany został bardzo krótki artykuł na ten temat, ale to był okres, kiedy na mostach w Elblągu wisiały pojedyncze kłódki. Warto wracać do niektórych tematów, bo okoliczności, miejsca się zmieniają, nieprawdaż? Poniżej link do artykułu sprzed 3 lat: http://www.elblag.net/artykuly/klodki-zakochanych-na-moscie-nowa-moda-w-elblagu,10776.htm
Pan redaktor mógłby prześledzić stare artykuły tegoż portalu... artykuł o kłódkach na moście już był...
Rdza z tych g***en przechodzi na barierki itd i dodatkowe koszty generuje
Mi to nie przeszkada, ale we wszystkim jest wskazany umiar. Na niektórych mostach przegięli, np. we Wrocławiu.
Kłódki dodatkowo obciążają most. Przy większej ilości są bardzo niebezpieczne. Jest tyle możliwości wyrażania miłości.
A jakie to zaśmiecanie ?
Nie kumam tego :P Aby wyrazić miłość, wolał bym swojej kobiecie kupić kwiatka niż kłódkę :D
na złom z tym ścierwem zaśmiecającym miasto