Komentarze (11)
Kto się buduje, kto się zamyka? Zobacz video
niech się budują niech dzierżawią ziemię od miasta, niech budują dojazdy i drogi przy swoich sklepach, ale to od nas zależy czy robimy zakupy w dużych czy małych sklepach, ja ani w super ani hiper markecie nie byłam od kilku lat
Rozumiem głosy ludzi, w większości rozżalonych właścicieli, bo do tej pory szło, a teraz pojawia się konkurencja. Przykład ceny piwa, w osiedlowych ile, a ile w dyskontach? Jestem klientem i większy wybór mnie cieszy. O jakich lidlach się mówi na każdym rogu, jak jest JEDEN lidl na Ogólnej? Inna sprawa, to obłożenie odpowiednimi podatkami tych firm, tak by rozliczali się w Polsce. Ale to wymaga zmian strukturowych, a nie buntowania ludzi na szczeblu lokalnym.
ty biedronka co ty rozumiesz?? że niszczy się polską gospodarkę? to rozumiesz?? śpij dalej, obyś się nie obudził w zmoczonej pościeli (z lidla albo biedronki)
Dobrze ,że Pan Robert stara się przedstawić negatywne skutki budowy sklepów wielkopowierzchniowych .Lokalny mały biznes pomału zaczyna się zwijać - taka jest prawda i o tym należy informować .
W Elblągu, wg danych GUS (Główny Urząd Statystyczny) w 2013 roku były 4 hipermarkety i 17 supermarketów. Taki sklep jak np. Stokrotka traktowany jest jako supermarket. Biedronka tak samo, bo supermarket to w ścisłym znaczeniu: sklep o bardzo dużej powierzchni, sprzedający szeroki asortyment towarów codziennego użytku, takich jak żywność, ubrania, kosmetyki, środki czyszczące itp. - https://pl.wikipedia.org/wiki/Supermarket . Nie zmienia to fakty, że lokalni przedsiębiorcy dostaną po dupie. Tak samo hurtownie! Dajemy się dymać na każdym kroku, dzięki "wspaniałym" włodarzom naszego kochanego Elbląga.
miło że ktoś powołuje się na konkretne źródło czyli GUS. A co do dymania nas przez "włodarzy" to 100% prawdy. Pozdrawiam
Misie Morelowe.. Mieszkam na Mickiewicza, więc mam koło domu eLeclerc i conajmniej 3 Biedronki w bliskiej okolicy + fajny sklep PSS Społem. Mimo wszystko pieczywo - ze względu na jakość - kupuję w małym sklepie z pieczywem, drobiazgi w małym warzywniaku - bo ma towar dobrej jakości w dobrej cenie. Do Lidla na drugi koniec miasta również uczęszczam. Prawa rynku są bezwzględnie - kupujemy tam, gdzie jest najlepszy przelicznik cena do jakości.
no nie wiem czy elblążanie pogubili się w ilości HIPERMARKETÓW, ona wynosi 3 i nie zmienia się od lat
Pan Grabowski pokazał film, którego do najrzetelniejszych zaliczyć nie można. 1. Owszem markety to jest problem dla małych firm i jest ich za dużo ale to miasto podejmuje decyzje o pozwoleniu na budowę i są nieliczne wyjątki miast które nie wydaje zezwoleń na budowę w centrum. 2. w marketach mogą zaopatrywać się taniej ludzie ubożsi, a sklepy społem chyba należą do najdroższych
do bigi: zobaczyłeś w tym materiale wyłącznie Pana Grabowskiego?? "Gratuluję" pomyślunku i zmysłu obserwacji. Śpij dalej.
Polaków własny kraj nie obchodzi widać na kogo głosują i na co ci ludzie pozwalają...