Komentarze (11)
Małe sklepy osiedlowe kontra duże hipermarkety. Kto wygra w nierównej walce?
małe "biedne" sklepy latami napierdzilaly marze...tak jak i gildie i elzamy wielcy kupcy//// w końcu się skonczylo i dobrze
Nie chodzi tu o gildie i elzam tam zawsze było drogo. Chodzi o sklepy spożywcze przy naszych domach. Np. Sklep przy garach na królewieckiej itp. Sklepy gdzie jest jeden prywatny właściciel nie jakiś moloch. Gdzie bierze towar z hurtowni i stara się go sprzedać. Żeby rozwiązać problem marketów to po prostu zabronić im branie bezpośrednio od producenta proste. Albo stworzyć odpowiednie regulacje handlowe z ograniczeniami dla sieci handlowych i otworzyć furtkę dla mikro handlowców. Oczywiście wszystko powinno być na tip-top. Ale znając nasze super prawo i ociężałość urzędasów to potrwa nie wiadomo ile. Z innej beczki taki mały przedsiębiorca najwięcej traci kasy na wynajmie i energii i to jest jeden z gwoździ dla naszego handlu.
a ja mam obok domu spolem i za kazda rzecz przeplacam okolo 300-400% ceny w innych miejscachjak to mozliwe ze np baton gdzie indziej kosztuje 90gr a w spolem 2.60?,na rzecz nie milej obslugi chyba!!!!!!!!!!!!!! jedynie piwo ,chleb i wedliny sa dosyc w normalnej cenie :)
mleko w biedrze 2,6 mleko w spozywczym 3,6... u mnie w domu litr mleka starczy na jeden dzien, co w skali miesiaca NA SAMYM MLEKU daje 30zł oszczędności... Jak żyć panie premierze, żeby ludziom nie brakowało na chleb, i żeby przedsiębiorstwa nie upadały?
panie premierze? pan premier przyjechal do elblaga dac autografy i porobic zdjecia z ronsi. istny celebryta, on nie ma czasu na ludzkie problemy. nie interesuje go wasz los! jezdzi po polsce trzaska selfie, rzuca na fejsa od czasu do czasu POstraszy PISem albo wojną na ukrainie. to jest wlasnie wasz kochany premier
wasz kochany? chyba nie zrozumiałeś ironii...
Małe sklepiki mają szanse przetrwać . Jak? Popatrzcie na sklepiki typu "Żabka","Od i Do",sieciowa "Va Bank","Lewiatan". Łączcie się lokalnie to przetrwanie.
i zmieńcie podejście do klienta bo wy tam jesteście dla niego a nie on dla was. Świerze produkty a nie lepiące wędliny albo chleb odświeżany lub produkty na pułkach z krótkim terminem przydatności bo nie schodzi.... ale marudźcie dalej.... i pic na wodę wcale cen nie macie podobnych...
Nie stac mnie na zakupy w markecie np. w biedronce za wedline przeplacacie okolo 5-6 zl. Tylko dlatego ze jest pakowana i krojona . Nabial jest niby tanszy ale za to jest go mniej . Wiec ja nie dam zrobic z siebie frajera i doic sie z kasy . Moja noga w markecie nie stanie
Już się nie podniecaj .... nikt Cie prosić nie będzie... i wybacz ale ja w sklepikach kupować nie będę, wędlina niby świeża a lepi się jak głupia i cena tez nie powala, Pomijam już obsługę która robi wszystko z łaski...
Starsi elblążanie to pierwsi są przed otwarciem hipermarketów żeby złapać jakąś promocję.