Komentarze (12)
Maria Kosecka: nie korzystam ani ze służbowego adresu e-mail, ani służbowego laptopa
Lista przymiotów z których Pani Kosecka nie korzysta jest długa można by tak wymieniać i wymieniać. Abstrakcyjne myślenie -nieobecne,,,, Baza orzeczeń sądowych-zbyteczna. Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych za długa nazwa Diariusz Sejmowy - a co to jest ... Encyklopedia - a to to co stoi na półce i trzeba to czasem odkurzyć .. Fakira też Pana Maria nie używa i słusznie to ma świętą rację bo fakirzy są kościści,,,,
typowy PIS z niej
cieciorka wyluzuj. A tak przy okazji, dla Ciebie to Pani Maria Kosecka roślino strączkowa.
Czyżby czapeczkę zorało na słońcu? A tak przy okazji może kilka zdań na temat otwierania sejmu z dokumentami?
Jak zwykle inne zdanie jak inni... i znow zauważona w mediach.
Teraz tylko należy czekać aż blondi zabierze głos w sprawie Wołynia i to przebije wszystkie dotychczas tematy.....
Problem można bardzo prosto rozwiązać. Wystarczy zrobić przekierowanie z jednego adresu email na drugi i będzie działać.
W sumie jakbym był radnym (czasem opozycyjnym) też bym nie chciał, żeby w UM była możliwość czytania moich emaili.
Podejrzewam, że służbowe laptopy są odpowiednio zabezpieczone przez informatyków UM (hasło na bios, antywirus, zaszyfrowany dysk, itp.). Przynajmniej mam taką nadzieję, a co z prywatnym laptopem pani radnej? Czy korespondencja jest bezpieczna?
Może nie potrafi?
A to teraz rozumiem,dlaczego pani Maria nigdy nie odpowiada na maile od jej wyborców...
Oj Marysiu, Marysiu... XXI wiek, a Ty nie wiesz, że można bez problemu mieć w 1 aplikacji mailowej kilka kont (adresów), dzięki czemu obsługuje się je jak jeden adres?