Komentarze (15)
Mercedes-Benz Citaro testowany na elbląskich ulicach. Czy Arriva wyda na niego ponad milion złotych?
Przy brudnych i zdezelowanych złomach ALP Niedzieli te autobusy wyglądają jak z bajki !
Jak dla mnie, osoby, która codziennie rano dojeżdża "7" do pracy, to taki pojazd byłby spełnieniem marzeń. Jest duże prawdopodobieństwo, że wielu elblążan przesiadłoby się z samochodów do autobusów - bo wreszcie wiadomo by było za co się płaci 3 zł
Różnice są widoczne gołym okiem ale Elbląg to nie Trójmiasto bogate i nowoczesne czy Warszawa u nas są za drogie .Dureń żul wlezie pobrudzi niestety Elbląg taki menelski jest
Bardzo mi się podoba,w końcu luksus za który płacimy biletami.Bardzo się cieszę,że nareszcie ktoś wziął sprawy w swoje ręce.
No fajny ale na jednym przystanku wsiadło dwóch meneli .Zaczęły się unosić swojskie zapachy ,jeden był lekko oszczany, całe szczęście że szybko wysiedli ciekawe kto usiądzie na to po nich siedzenie?
Niech zainwestuja w polski przemysl, a tak dostaja euro i musza kupowac niemiecki autobusy i helmuty?
z zewnątrz wygląda jak mercedes - ładny, ale już w środku nic nowego - standard nie warty pewnie ceny mercedesa!
Takie mercedesy na pewno nie pojawia sie u nas , za drogie sa arriva ma miec wylacznie te autobusy marki sor , mogli by kupic solarisa tez , bo calkiem ok sa te jezdzace w elblagu obecnie
Polskie autobusy sa niewystarczajace ? Podobno fabryka jest prawie w stanie upadlosci...
do ofelia napewno sor jest lepszy jak to co do tej pory na lini nr 7 jezdzilo , klamoty firmy alp , po 14 latach znikly z tej lini , a być może niebawem firma zniknie z elblaga , i mam nadziej e ze tak sie stanie ,
Mercedes Citaro G (G jak Gelenkwagen - przegub) to autobus przegubowy 18 metrowy , a nie 12 metrowy jak w Elblągu Przegub zabiera 111 siedzących i 47 siedzących - 12 metrowiec w sumie ok 75 stojących i 27 siedzących Przegub kosztuje 1,2 mln - 12 metrowiec 0,8 mln Kto pisał ten artykuł???
Poprawione!
WYSTARCZĄ SOLARIS - DZISIAJ JEŹDZIŁ NA 12 ŁADNY - BO TE Z CZECH GARBATE TO BRZYDKIE ...
Niestety, jak na razie miałam wątpliwą przyjemność jechać ,, ryczącą" 7-ką z bocznym i frontowym napisem w języku czeskim (!). A przecież ,, Polacy nie gęsi i swój język mają ",
Niezłe luksusy. Pierwszy raz widzę autobus w którym podłoga imituje parkiet.