Komentarze (15)
Na elbląskie akademiki skarżą się ich mieszkańcy. Jakie zarzuty kierują w stronę zarządców?
Dowody osobiste pewnie wędrują w wolnych chwilach do bazy danych CIA. W dowolnej chwili możesz przyjść i odebrać dokument, czy kiedyś się zdarzyło, że dokument był nie wiem, na zapleczu, gdziekolwiek poza portiernią ? - nie sądzę ;) Człowieku nie wiem w jakim akademiku jesteś, ale zdecydowanie masz swój świat. Ja tu wojskowego trybu nie widziałem, kontrole zawsze były zapowiedziane, a bez powodów to nikomu nie chce się wszczynać konfliktów. Każdy jest straszony ? Boi się ten co broi ;) ogarnij się.
Ktokolwiek jest autorem tego tekstu, nie ma zielonego pojęcia o realiach życia w akademiku. To bzdura, że portierzy nie pozwalają na to, żeby ktoś został na choćby pół czy godzinę dłużej. Wystarczy kulturalnie porozmawiać, przedstawić sprawę, poprosić. Robiliśmy tak nie raz, za każdym razem udało się przekonać portiera i nie było żadnych kłopotów. Pierwsze słyszę, żeby portierzy nie słuchali tłumaczeń, czy próśb, jak ktoś się do nich odzywa tonem roszczeniowym, agresywnym, bądź wyraźnie jest pod wpływem alkoholu, to jaka zdaniem " Michała " powinna być reakcja portiera ? Mamy na tych stanowiskach naprawdę życzliwych, uczynnych ludzi, którzy jak każdy mogą mieć gorszy dzień, humor etc. i trzeba mieć to na uwadze. Ich pracę też należy uszanować i docenić. Szanuj, a będziesz szanowany.
Czytam i myślę, że to wygląda jak życie małolatów w internacie.
Chłopczyku, to że odebrałeś dowód osobisty to nie znaczy, że jesteś już dorosły. Dobrze, że was tam pilnują.
zastanawiam sie kim jest osoba ,ktora przyjezdza na studia do elblaga? przeciez na tej wsi to sa karykatury uczelni! poziom nauczania ponizej dna morza! jak chcesz zaznac zycia studenckiego to wyjedz do innego wiekszego bardziej cywilizowanego miasta! tu w elblagu jest zaglebie dziadow, komuchow i czosnkowych gnid. Uciekaj z tego miasta dopuki masz szanse!
Nie zgadzam się, że poziom nauczania jest poniżej dna morza. Uczęszczam na PWSZ, większość wykładowców przyjeżdża do nas wprost z trójmiejskich uczelni. Wykładowcy starają się urozmaicić zajęcia, co chwila wychodzą z nowymi propozycjami. Zapraszam na tydzień zajęć do nas, aby się o tym przekonać - przecież nie trzeba mi wierzyć na słowo :)
Głupia sprawa, ale takie zasady obowiązują we wszystkich akademikach, niezależnie czy to Warszawa, Wrocław, Olsztyn czy Gdańsk. Mało tego, powody ich istnienia są całkiem racjonalne. Chłopcze zejdź na ziemię, albo odwiedź losowo wybrany dom studencki w jakimkolwiek mieście. Weź ze sobą redakcję.
A ja, o ile się nie mylę nie jest to hotel robotniczy. To obiekt wybudowany za państwowe pieniądze, więc zarządzający ma prawo do ustalania takich zasad, które powodują poszanowanie zasad współżycia jak i samego majątku.Jak komuś nie pasuje to niech wynajmie kwaterę prywatną wtedy się przekona o dyscyplinie.
I bardzo dobrze, że trzymają porządek, ciesz się, że do 23.00 masz czas na przyjmowanie gości, o 22.00 powinien być szlaban. W główce się nie poprzewracało? Są stancje, ale każdy boi się przyjmować studentów.
Jedni sie ucza drudzy bawia ty kolego nalezysz chyba do tych drugich.Dla ciebie prawdziwy student to student nastukany czymkolwiek ,spiacy w barłogu i nie zadko we własnych wymiocinach bo alkohol nie wchodzi.
Studencik niech sobie wynajmie apartament i będzie miał spokój. Jest regulamin akademika i masz dach nad pustą głową, akceptując ten regulamin.
Ten artykuł jest przesadzony w zupełności, w trójmiejskich akademikach w których mieszkam jest identycznie i nikt z tym nie ma problemów. Oczywiście tez nie można wnosić alkoholu ale przecież i tak każdy to robi tak samo imprezy lokatorów akademików. Przesadzone zdecydowanie artykuł, po prostu szukacie zastępczych tematów i tyle
Jeszcze dyscyplina nikomu nie zaszkodziła. Wymagają to jest porządek, a godzina nocna zaczyna się od 22- giej, czy się komuś to podoba czy nie.
O ile się nie mylę w artykule jest mowa o akademiku, a nie obozie jenieckim?
Ktoś chyba nigdy nie studiował...