Komentarze (3)
Na rozmowę przyszedł z siekierą
Tak. A to co sie dalej dzialo tego policjanci juz redakcji nie przekazali? To ze ok 23 kolejna interwencja policji poniewaz druhowie w/w lowelasa chcieli sami wymierzyc sprawiedliwosc. Policja zamiast wtedy aresztowac awanturujacych sie kolesi z grunwaldzkiej puscila ich i znow ok 1 w nocy kolejna awantura tych samych gowniarzy. Cala ulica postawiona na nogi, pobudzone male dzieci, a pan dyzurny milicjant odklada sluchawke w czasie rozmowy bo zdenerwowany obywatel skladajacy skarge na opierzalosc policji rzekomo na pana milicjanta oficera krzyczal. Zenada !!!!! Moze ktos z wyzej postawionych zbada jam kierowal pracami swoich podwladnych pan oficer dyzurny
Przyszedł sie oświadczyc a że kwiaciarnie były pozamykane to nie wypadało z pustymi rekami.
lowelas