Komentarze (8)
Napisali do nas. Jerzy Wcisła: Słowo złe zabija tak jak nóż
Szanowny Panie Wcisła - po czynach ich poznacie. Przykład ignorancji i głupoty idzie z góry, czyli od Was. Co Pan powie na organizowane "konkursy" na stanowiska w UM i spółkach miejskich? Nie dajecie szansy innym, zatem i My - SPOŁECZEŃSTWO, Wam też szansy już nie damy. Zignorowaliście całkowicie sygnały jakie szły z naszej strony od wielu miesięcy. Teraz My Was zignorujemy stawiając odpowiedni znaczek na liście referendalnej - i to jest NASZA SIŁA, której nikt z PO nam nie odbierze. Po wtóre, Panie Wcisła, niechże Pan się nie nazywa władzą. Władzę to mięli Królowie. Pan jest pracownikiem i niestety nie spełnia Pan oczekiwań mieszkańców, inaczej mówiąc, w moim odczuciu kiepsko wypełnia Pan swoje zadania - Tak jak Wy nie mięliście litości zwalniając ludzi Słoniny, tak następni pewnie nie będą mieli skrupułów zwalniając WAS - w moim odczuciu najgorszych pracowników od lat.
Co? Tu też CENZURA? TO W D...MAM WASZĄ GAZETĘ !!!
komentarze nie zalogowanych osób po dodaniu komentarza pokazują się jako podgląd - ale inni tego nie widzą zanim redakcja nie zaakceptuje komentarza - cenzury u nas nie ma...
No, ma pan szczęście,ze się pojawiło sprostowanie panskich słów, panie Przewodniczący Rady Miasta Wcisła. Jednakże, takie sprosyowanie powinno trafić do wszystkich portali i gazet elblkąskich.Bo pan MUSIAŁ napisać to sprostowanie, które było jakoby wymuszone na panu przeze mnie. Oizdrawiam.
Pan Wcisła odniósł się do artykułu, a nie do komentarzy. Miałem nadzieję, że wyjaśnienie w sposób zrozumiały zostanie ocenione przez internautów. Niestety myliłem się / wpis poniżej/. I jak tu debatować?!
boksujcie się dalej
Drogi Panie! Pan masz czas na czytanie komentarzy? Weź się Pan do roboty i daj spokój z czytaniem, a w szczególności odnoszeniem się do komentarzy w internecie. Widać, że was to irytuje i odpowiedzi mogą też innych irytować. Taka już rola władzy, że jest na świeczniku i każdy może na jej temat napisać co uważa. Nie sądziłem, że czytacie komentarze. Miałem Was za rozsądniejszych. Niech sekretarka przygotuje co poniedziałek jedną stronę ze skróconym opisem, jak to Pana tak interesuje. A doradzam nie czytać, tylko rozmawiać z ludźmi (zwykłymi) na ulicy, w sklepie, na parkingu. Jestem przekonany, że nikt nie naubliża. W rozmowie ważniejsza jest umiejętność słuchania niż mówienia, a jak dotychczas jedno i drugie szwankuje.
Autor ,który wypowiada jakieś słowa musi pamiętać o tym jak one zostaną zinterpretowane przez ich odbiorcę.Wypowiedzi polityka to nie poezja ,którą interpretuje się dosyć dowolnie .Wypowiedzi polityka powinny być zrozumiałe dla wyborcy bo po nich określamy jego byt i postrzeganie.