Komentarze (9)
Nasza Czytelniczka ma duży problem. Ktoś podrzucił tony odpadów na jej działkę w okolicy Milejewa
Co za bełkot. Kilka hektarów i 5 ton odpadów! Teraz nie wie czy inwestować. Szok! Jedno drugiemu w niczym nie przeszkadza. Chyba, że to pretekst do tego żeby nic nie robić z tą ziemią. Dziwnie, że te śmieci przyjechały zaraz po tym jak ta kobieta wydzierżawiła działkę.
Jak to wszystko pięknie opisane przez poszkodowaną. Szkoda, że nie została nagrana jak się awanturowala, wyzywała mieszkańców którzy zareagowali na widok samochodu w miejscu składowania odpadów. Alkohol który spożywała wcale nie pomagał. Policja określiła reakcje mieszkańców za prawidłową. Niestety poszkodowana ma na chwilę obecną problem, ponieważ należy uprzatnać teren. Osoby które wiedzą coś w temacie ciężarówki powinny poczuć się do odpowiedzialności i zgłosić wszelkie informacje na policję. Natomiast mieszkańcy bloków nie są burakami nastawionym negatywnie na innych, którzy chcą działać i robić coś dobrego z pomysłem.
Może nie chcą mówić skoro są wyzywani od buraków. Niech czytelniczka sobie teraz radzi sama. Karma wróciła
A może się komuś pani czytelniczka naraziła? Wszystkich obraża i poniża to karma wróciła
Nie liczyłabym na to, że do tych ludzi cokolwiek dotarło. Jak smai robią syf to nikomu nie przeszkadza ale przecież wspólny wróg jednoczy...
Najbardziej przeraża opisane zachowanie tej rozszczekanej tłuszczy, co bezpodstawnie oskarżyła właścicielkę. Ciekawe czy po tym, jak się dowiedzieli, że to nie on, to mieli tyle odwagi i przyzwoitości, żeby również jako tłum ją przeprosić czy raczej podkulili ogon pod siebie i udają, że nic się nie stało.
A tego który wydał zgodę na import do Polski odpadów np. z Niemiec powinien wisieć tydzień w miejscu publicznym na strunie.
Totalna znieczulica w społeczeństwie , brak ogólnego potępienia przejawów arogancji i chamstwa w społeczeństwie . Dotyczy wszstkich dziedzin życia społecznego . Od wyzyskiwania w pracy , zachowania na ulicy , przestrzegania elementarnych zasad w ruchu drogowym , ochrony przyrody i innych za cichym przyzwoleniem służb powołanych do ich egzekwowania !
Policja pewnie umorzy sprawę za jakiś czas, z powodu...nie wykrycia sprawcy. Jedyny sensowny pomysł to stosować monitoring. Już nie jest drogi. Wystarczy poszukać ofert agencji ochrony lub zakupic zestaw do samodzielnego montażu.