Komentarze (13)
Nasza Czytelniczka: to skandal z lekarzami pierwszego kontaktu. Interwencja władz Elbląga
Jestem w LifeClinica naprzeciw Carrefoura. Żadnych problemów. Ale niektórzy jak widać lubią problemy.
Czas zmienić przychodnie. Na Bazyńskiego przyjmują normalnie ,nawet wolałam teleporade a kazali przyjechać żeby osluchac
Myliusa to dopiero jest dramat.zamkneli się i.domofonik założyli na początku pandemi i do tej pory tak cisną.dziadostwo.
Proponuję zmienić przychodnię. W mojej nie było i nie ma żadnych problemów z dostępem do lekarza. Fakt, że czasem na wizytę osobistą trzeba poczekać dwa dni lecz w nagłych przypadkach to się nie zdarza. Jak przychodnie zaczną tracić pacjentów to zrozumieją kto tu jest dla kogo.
Zaszczepieni nie boją.
Zgłaszajcie pretensje do rządu pissss, wszak on tak wspaniale zarządza od 5 lat.
Nie mogę dodzwonić się do lekarza rodzinnego. Przychodnia na Tysiąclecia zamknięta.
Przychodnia na Tysiąclecia jest non stop otwarta,prosze sprawdzić swój telefon.
Chora 3 tygodnie dzwonisz teleporada antybiotyk nie pomaga dzwonisz teleporada i kolejny antybiotyk zero poprawy znów teleporada tak ciągle no masakra jakaś bez osłuchania bez niczego skierowania na badania nawet prześwietlenia płuc czy coś na podobie nic tylko teleporady teleporady a człowiek dalej bez sił rozumiem mamy stan jaki mamy ale też są inne choroby!!!!!!!!!! Które trzeba leczyc
lepiej przyjąć prywatnie za kasę.
Dobrze ,że nareszcie ktoś poruszył ten problem . Teleporada jest dobrym pomysłem w przypadku przedłużania leków ale osłuchać pacjenta , zbadać brzuch , nerki czy sprawdzić krążenie nie da się przez telefon.. Poradnie specjalistyczne pracują i przyjmują pacjentów a POZ nie...Może się mylę ale to POROZUMIENIE ZIELONOGÓRSKIE decyduje o systemie pracy lekarzy , chyba większość lekarzy rodzinnych należy do tego związku lekarskiego ? . Chyba lekarz rodzinny ma podpisaną umowę Per Capita - czyli od każdego pacjenta zapisanego.. ale tych pacjentów nie przyjmuje od marca w poradni ?.A przysięga Hipokratesa ...??
Jacy tu wszyscy mądrzy. Dobry lekarz, któremu się chce zawsze wzywa pacjenta u którego nie ma jasności co do diagnozy a taki któremu się nie chce to i w gabinecie nie bada tylko pisze notatkę i receptę. Ta zaraza po prostu pokazała jakość naszej służby zdrowia a nie zmieni się to nigdy, bo lekarzy brakuje. Brak konkurencji do pracy w państwowej służbie zdrowia powoduje właśnie takie podejście do wykonywania obowiązków. I co im zrobisz ???
NWP - jak to co im zrobisz? Ja bym takich na zbity pysk wywalił i bez znaczenia ilu ich jest, bo konowały wypisujace tylko recepty NIE LECZA pacjentów. Do wypisywania recept i wróżenia ze zdjęć pacjentów i ich tonu głosu to nie rzeba skończyć żadnych studiów. Zostaliby tylko tacy, którzy faktycznie chca leczyć i w dodatku te konowały nie przeszkadzali by tym dobrym w pracy (co sie nie raz zdaza)! Ale do tego musimy mieć rzad polski dla polaków, a nie polin czy unijny...