Komentarze (8)
Nasza interwencja. Ludzie stoją w II klasie, podczas gdy wagony I klasy są puste
Klasa 1 i 2 to pozostałości po ustroju,który miał przeminac. Jeżdżę regularnie pociągami,i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać,kiedy znów będę mogła jeździć w innym kraju. Tam jest szybko,i niekoniecznie tak drogo jak w Polsce. Gdzie giną pieniądze podatników,które mogłyby polepszyć standard taboru kolejowego do europejskiej klasy. Interciti polskie,zlitujcie się, co to za jakość przejazdów, masakra nieadekwatna do cen.
ludzie chcieliby jechać 1 klasą za 10 złotych w obie strony
To może zróbmy wagony bydlęce za 2 zł i każdy będzie zadowolony! Brawo PKP, tak powinno być jest I i II klasa jak komuś żal 6 zł to niech stoi w korytarzu. Ja zawsze wybieram I klasę bo nie mam ochoty wąchać śmierdzieli nie myjących się przez kilka dni.
Są kraje w Europie gdzie gdy nie ma miejsc siedzących w II klasie to się siada w I klasie .Oczywiście jak są wolne miejsca.
za przejazd w drugiej klasie podróżny zapłaci 24 zł, natomiast w klasie pierwszej – 32 zł, czyli o 6 zł więcej. Hmm - dobra zmiana i tu dotarła? nowa matematyka 32 zł - 6 zł = 24 zł Nie dziwi mnie to bo już piszą że 2 + 2 = 5
Po to jest pierwsza klasa by nie jechać w niej z panem mALINOWSKIM
24+6 = 30, a nie 32 :-)). Poza tym w składzie IC są maksymalnie 2 wagony I klasy a nie kilka Panie z renesansu
1. Definicja słowa "kilka" według SJP: "liczebnik nieokreślony oznaczający zwykle liczbę od trzech do dziewięciu." Należy zwrócić uwagę na to "zwykle", to, że ktoś użyje tego słowa mając na myśli 2, nie oznacza, że popełnił błąd. To określenie tego typu co do którego pewności mieć nie można. 2. W przypadku różnicy proszę zauważyć, że to cytat z wypowiedzi rzeczniczki :)