Komentarze (6)
Nauczyciele z elbląskiego ZNP zaprotestują w Warszawie
- " Jakoś nie widać " , że .... . Słowo nie jest konieczne , bo bez niego wypowiedź jest niestylistyczna ...
Drogi kolego Bigi. Jestem pewny w 100%,że nie czytałeś nigdy Karty Nauczyciela! Szerzysz bzdury, które gdzieś zasłyszałeś. Art.42 KN mówi: Czas pracy nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze zajęć nie może przekraczać 40 godzin na tydzień. Piszesz o godzinach dydaktycznych a i tak z błędem! Jesteś przykładem jak tumani i skłóca się społeczeństwo! Pozdrawiam i zachęcam do lektury KN, której wiele stron poświęcone jest obowiązkami, nie zaś przywilejami!
Przypomnę, albo poinformuję, że Karta Nauczyciela została wprowadzona w czasach stanu wojennego przez W. Jaruzelskiego, który przywilejami w niej zapisanymi chciał stłumić protesty wśród niepokornych nauczycieli. Poinformuję również, że wg Kodeksu Pracy podstawowe normy czasu pracy to 40h w 5 dniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nie przekraczającym czterech miesięcy. To dlaczego nauczyciele nie chcą się poddać pod KP? Jeżeli chcecie kogoś grabić to grabcie siebie nawzajem. I wydaje mi się, że powinieneś stracić te swoje 100 pewności.
Ciężko być prorokiem we własnym kraju , jeśli nawet we własnym mieście trudno o szacunek dla zawodu , który się wykonuje , a do którego trzeba mieć powołanie . Bo zawód nauczyciela to powołanie . Różnie dziś bywa z tym powołaniem , a przykłady postępowania niektórych lekarzy karzą się poważnie zastanowić , czy słowo powołanie jest ciągle aktualne i znaczy to , co ma znaczyć . Pełne oddanie i poświęcenie . Wydaje się jednak , że w zawodzie nauczyciela ma jeszcze rację bycia . Bo , to zawód szczególny zasługujący na pełen szacunek i podziw , bo nie na darmo wisi nad nim groźba - Abyś uczył dzieci cudze . A , jednak mimo tego swoistego przekleństwa znajdują się tacy co podejmują się wykonywania tego zawodu . I dlatego , jeśli czują i są przekonani , że są lekceważeni mają prawo do protestu . Do zwrócenia na siebie uwagi niczym w przesłaniu - Takie będą rzeczypospolite jakie ich młodzieży nauczanie . Tylko , czy postulat trafi do osoby tak mało wychowanej . jak pani minister ?
Jakoś widać, że zacna klasa nauczycielska nie zdołała nauczyć autora tych wypocin zasad interpunkcji.
No tak, jest od kogo to można ciągnąć w nieskończoność. Szkoda że związkowy jegomość nie zauważył, że w ciągu 10 lat wydatki na edukacje zwiększyły się 2 krotnie i przy okazji zmniejszyła się dodatkowo liczba uczniów. I jak widać samo sypanie pieniędzy nic nie daje. Zgroza, że jeszcze ktoś głoszący takie bzdury uczy dzieci. Tak się boją prywatyzacji bo w szkołach prywatnych niema takiego przywileju jak karta nauczyciela. Jakby ktoś nie wiedział to ona gwarantuje zatrudnienie nie zależnie od wyników nauczania nawet największej ciamajdzie praktycznie do emerytury, ponadto to ona gwarantuje krótki 20 godzinny etat. Chyba nikt nie chce zarabiać mało, to chyba normalne, ale też nikt chyba nie chciałby być dalej grabionym przez nauczycieli z ZNP jak to oni chcą grabić.