Komentarze (4)
Nie masz drobnych na bilet? Możesz zapłacić inaczej
Bzdura, z kart elektronicznych korzysta max 10% i są to ci, którzy wykupili bilety miesięczne albo okresowe. Ale większość mieszkańców korzysta z biletów papierowych (tj. 100% mieszkańców przed wprowadzeniem kart). Tak naprawdę pomysł spalił na panewce. Dlaczego nikt się do tego nie przyzna. Wystarczy logicznie pomyśleć, że ktoś kto korzysta sporadycznie z komunikacji nie będzie kupował karty za którą należy zapłacić!!! Nie ma przymusu w żadnym innym mieście. Jeżeli są karty to dostępne są również automaty, w których można nabyć bilet (znajdują się one w autobusach, jak również nieopodal przystanków). Po prostu demokracja a nie przymus i nadużycie, gdyż kasując bilet papierowy płacisz więcej...
Rozumiem, że papierowe bilety mają wypaść z obiegu, ale nasuwa się mi pytanie - co z osobami, które powiedzmy przyjadą pociągiem i będą chciały dostać się np do szpitala lub w inne miejsce. Czy dla nich przewiduje się jakieś specjalne typy biletów ?
Każdy będzie mógł kupić bilet u kierowcy/motorniczego. Poza tym funkcjonuje wspomniany mobilet (działa w wielu miastach Polski - przyjeżdżając do danego miasta wystarczy zmienić to w opcjach aplikacji).
Dwukrotnie droższe? Bzdura. Po prostu nie opłaca się wydawać reszty - im więcej automat wyda, tym mniej pozostanie w kasetce. To proste :)