Komentarze (2)
„Nienawidzę mojej matki” – mówi siedemnastoletnia Magda, córka alkoholiczki
Smutne to, ale doskonale wiem co przeżywa ta dziewczyna. Matka powinna być opoka, wzorem, ostoja. Moja również nigdy taka nie była. Wazniejsi byli koledzy, koleżanki, woreczka. Wszystko było ważniejsze od własnej córki. Mając 10 lat trafiłam na wychowanie do dziadków. Wcale nie było tam lepiej. Oni również lubili wypić tyle, że pracowali i utrzymywali rodzinę. Moja matka nie robiła nawet tego. Przyjeżdżala do dziadków kiedy miała ochotę. Teraz mam 42 lata. Nienawidzę jej za zmarnowane nieszczęśliwe dzieciństwo i potworne braki emocjonalne.
Bardzoo poruszajaca historia przerażająca i smutna. Alkoholizm to trudna i niestety śmiertelna choroba. Wiem przez co młoda dziewczyna przechodzi bo sama miałam podobny problem w domu. Nie z mama a Tata alkoholikiem. Mój ojciec przestał pić gdy ja skończyłam 21 lat. Dzis mam 35 lat moj ojciec jest nadal trzezwy. To był i jest cud wymodlony u Pana Boga przez lata. Więc życzę wytrwałości i wiary dużo siły dla Ciebie młoda dziewczyno. Wiesz że wszystko jest możliwe!! !