Komentarze (5)
Opinie. Czy Elbląg będzie miał kiedyś panią prezydent?
pracowalem w kilku firmach gdzie prezesem/menagerem/szefem byla kobieta. horror! w tych firmach panowal burdel i haos organizacyjny.Zadna z kobiet nie potrafila skutecznie kierowac zespolem, faceci sie ich nie sluchali.Byly klotnie i fatalna atmosfera w pracy. W dwoch firmach zmieniono wkoncu menagerki na menagerow i odrazu byla poprawa w jakosci pracy i panowal porzadek. Kobiety nie nadaja sie do rzadzenia
byle nie gelert
Panie Redaktorze, o tym że w 1950 roku Prezydentem Elbląga została kobieta zadecydował Miejski Komitet PZPR, a nie elblążanie!;)
Jest baba, która ma jaja. Bo bez cienia wątpliwości ma jaja kobieta, której partner przyjmuje na ślubie jej nazwisko. W następnych wyborach Emilia Bona-Kuchejda na prezydenta !
II tura w 2013 r., wcale ale to wcale nie tak przebiegała jak zostało to przedstawione w artykule.