Komentarze (11)
Orientuj się! Uczniowie SP 19 na zajęciach w Bażantarni
Też jestem matką dzieci uczęszczających do szkoły. Jestem za takimi imprezami organizowanymi w szkołach ale też uważam, że uczniowie (wiadomo, że to jakiś rodzic) mają 100% racji. Ja też zrozumiałam, że to Straż Graniczna i Nadleśnictwo zrobili dzieciom niespodziankę w postaci ogniska i kiełbasek. Autor mógł napisać, że na koniec wyprawy czekało na nas ognisko, na którym mogliśmy upiec przyniesione przez siebie kiełbaski. Wtedy byłaby jasna sprawa, a tak pewnie nie tylko ja zrozumiałam, że to organizatorzy (wydaje mi się, że ciekawej wycieczki) byli sponsorami tychże dyskusyjnych kiełbasek i zbierają za to od czytelników pochwały.
uczniowie= rodzic który "musiał" kupić kiełbaskę dla własnego dziecka. Trochę śmieszne. Może zgłosić się do wychowawcy to odda z klasowych te 2zł
Cóż za inteligencja. Zaiste nikt by się nie domyślił, że uczniowie=rodzic, oczywiście z wyjątkiem osoby podpisującej się "też rodzic" :-D Czy w komentarzu jest napisane, że żal komuś pieniędzy na kiełbaskę dla dziecka !!!!!!!!!! Jeżeli trzeba to syn mój dostanie na taką imprezę nawet 1 kg i więcej kiełbasy żeby podzielić się z tymi, których na nią nie stać i to z górnej półki a nie kupionej na aukcji na Allegro lub w promocji w Biedronce !!! Chodzi tu o stwierdzenie autora artykułu,cytat: "Na koniec wyprawy czekała nas miła niespodzianka- ognisko z kiełbaskami." I tu się powtórzę: Jaka to niby była niespodzianka gdzie kiełbaski uczniowie mieli swoje a o ognisku wiedzieli już wcześniej ? To jest jawne wprowadzanie niezorientowanych czytelników w błąd bo wychodzi na to, że ognisko było dla dzieci zaskoczeniem a te kiełbaski ktoś sponsorował. Według Wikisłownika: NIESPODZIANKA: coś, czego się ktoś nie spodziewa; prezent będący dla obdarowanego zaskoczeniem. Tak trudno to zrozumieć ?
Dodam jeszcze. Czy pedagodzy przewidzieli to, że niektórych rodziców mogłoby nie stać na kupno dziecku nawet za 2 zł kiełbaski w Biedronce i jakże by było przykro takiemu dziecku, które przy ognisku patrzyłoby jak inne dzieci pieką sobie a potem jedzą kiełbaski ? Czyż na takie sprawy nie powinno się solidarnie przeznaczać pieniądze z komitetu rodzicielskiego, składek klasowych, etc żeby żadne dziecko nie było poszkodowane ? Czy uczeń, który nie przyniesie do szkoły podanej przez pedagoga kwoty, nie zapłaci wszelkiego rodzaju składek, bo rodziców na to nie stać będzie w szkole dyskryminowany i zamiast iść z całą klasą do kina, na jakąś imprezę, itp, będzie musiał zostać w klasie ??? Przecież nauka w Polsce na szczeblu podstawowym jest obowiązkowa i darmowa !!! Czy koszt jaki ponoszą rodzice co roku na przygotowanie dziecka do pójścia do szkoły (książki, przybory, ubiór, itp.) to mało ? Nauczyciele opanujcie się ! Czerwony długopis za 1 zł to dla Was drogi a od rodziców wymagacie fortun?
W końcu ktoś odważny dobrze napisał o notorycznym wyciąganiu pieniędzy od rodziców przez szkołę pod płaszczykiem dobra dziecka !
Jak to miło pogawędzić ze sobą -prawda "uczniowie" znajdź sobie sponsora to i kiełbaskę ci zakupi. Malkontent! Zabawa była świetna i tyle
Nikt nie napisał, że zabawa nie była świetna, i że ktoś był niezadowolony ze wszystkiego. Tylko: "Na koniec wyprawy czekała nas miła niespodzianka- ognisko z kiełbaskami." Jaka to niby była niespodzianka gdzie kiełbaski mieliśmy swoje a o ognisku wiedzieliśmy już wcześniej ? To jest jawne wprowadzanie niezorientowanych czytelników w błąd bo wychodzi na to, że ognisko było dla nas zaskoczeniem a te kiełbaski ktoś sponsorował. Według Wikisłownika: NIESPODZIANKA: coś, czego się ktoś nie spodziewa; prezent będący dla obdarowanego zaskoczeniem, MALKONTENT: człowiek niezadowolony ze wszystkiego, doszukujący się wad we wszystkim i wszystkich.
P.S. Ano właśnie. Niech autor tego artykułu znajdzie sponsora to wtedy będzie mógł napisać, że: Na koniec wyprawy czekała nas miła niespodzianka- ognisko z kiełbaskami. ;) :-D
Popieramy uczniów za logiczne myślenie
Kiełbaski sponsorowali sobie sami uczniowie gdyż kilka dni wcześniej zostali powiadomieni o wycieczce do Bażantarni i o tym, że będzie tam ognisko, a kto chce zjeść kiełbaskę pieczoną na ognisku ten musi sobie ją kupić i zabrać ze sobą.
"Na koniec wyprawy czekała nas miła niespodzianka- ognisko z kiełbaskami." A kiełbaski kto sponsorował, Nadleśnictwo Elbląg czy Straż Graniczna ? :-D