Jechać i pić-przesadził. Kara powinna być surowa.Na temat jazdy po spożyciu powinna odbyć się dyskusja. Rozumiem ludzi, którzy stracili bliskich w wypadkach, gdzie kierowcy byli pijani. Powtarzam pijani. Ilu, kierowców traci prawko przekraczając lekko polską normę? Nie chodzi o to aby bronić pijaków. Jeśli ktoś wypił lampkę wina, czy dzień wcześniej wieczorem kilka piw czy drinka, a rano wsiadł do auta będąc pewnym, że dobrze się czuje, oczywiście nie zakłamując swojej pewności, to dlaczego ma od razu tracić prawko, bo popełnił wykroczenie? A co z kierowcami, którzy wsiadają do auta bardzo wzburzeni zaistniałą przed chwilą sytuacją:wiadomość o stracie pracy itp. Czy tacy kierowcy są zagrożeniem czy nie?Polskie prawo jest na tyle źle skonstruowane w kwestii jazdy na gazie,gdyż jeśli ktoś popełni wykroczenie to sprawa idzie od razu do sądu, jeśli przestępstwo to do prokuratora, z którym można się dogadać co do kwoty grzywny i sprawa nie musi trafić na sądu, a powinno być odwrotnie.

odpowiedz zgłość do moderacji