Komentarze (4)
Pobiegną tropem wilczym w Bażantarni. Pierwszy Bieg Żołnierzy Wyklętych w Elblągu
(...) Przeciwni działalności podziemia zbrojnego byli również przywódcy opozycji politycznej w latach 1945-1947: Stanisław Mikołajczyk (PSL), Karol Popiel (Stronnictwo Pracy), Zygmunt Żuławski, Zygmunt Zaremba i Kazimierz Pużak (PPS-WRN). Podziemiu zbrojnemu przeciwne było nawet działające nielegalnie Stronnictwo Narodowe. Od działalności „żołnierzy wyklętych” wyraźnie dystansował się też Kościół katolicki, którego hierarchowie wielokrotnie wzywali wtedy do pokojowej pracy dla kraju i jego odbudowy ze zniszczeń. Tzw. „wyklęci” działali na własną rękę, bez poparcia i mandatu Rządu Polskiego w Londynie, dowództwa Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, opozycji politycznej ani Kościoła. Jako pospolici bandyci zostali oni wyklęci przez większość Polek i Polaków, a nie tylko przez władze komunistyczne.
Apologetom „żołnierzy wyklętych” pragniemy przypomnieć, że Rząd Polski na uchodźstwie (w Londynie) był przeciwny działalności podziemia zbrojnego po 1945 r. Dlatego najpierw kazał rozwiązać Armię Krajową, a następnie Delegaturę Sił Zbrojnych na Kraj. Przeciwny kontynuacji działalności podziemia zbrojnego był też dowódca II Korpusu Polskiego we Włoszech gen. Władysław Anders (pełniący wówczas obowiązki naczelnego dowódcy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie) oraz większość wyższych oficerów AK. (...)
Panie majorze a Pan biegnie ? Bo spuchło się Panu ostatnio ;)
Ten bieg powinien zostać okrzyknięty "biegiem trepa", sami swojaki sobie te puchary przekażą.