Komentarze (21)
Pomysł Prawa i Sprawiedliwości na elbląski basen (+ wizualizacje)
Uważam projekt PiSu za najgorszy.
Lepszy jest ten beton w projekcie zaproponowanym przez Wróbelka?
Szkoda kasy na basen otwarty 3 miesiace w roku ... Jak on na siebie miałby zarobić ? Ile personelu potrzebowałby do utrzymania go w dobrym stanie technicznym i hignienicznym? Koszta związane z corocznym opróżnianiem basenu i czyszczeniem byłby kolosalne. Kompleks sportowy to powinien być dawno zbudowany według standardów olimpijskich by dzieciaki, młodzież ale i dorośli mogli trenować i rozwijać pasje.
Koral, szkoda to jak krowa wejdzie sąsiadowi w żyto. Lepiej i bezpiecznie na basenie, jak na kanale. Pamiętam, że basen latem był pełny, no i można było popływać na dalsze odległości bez nawracania.
Dobra opcja
Pic na wodę przed wyborami! Po wyborach wróciło by wszystko do normy. Elblążanie, nie dajcie się zwieść kłamstwom PiSu. Gdyby Elsin nie miał własnych budynków, to dzisiaj by go nie było, bo taki obrotny jest Wilk, więc uważam, ze po wyborach basen by zaorali!
Basen nie może być poćwiartowany bo ma również spełniać rolę zbiornika retencyjnego bo wiadomo na co stać Dzikuskę !!!
Będzie basen jak i stadion proszę przypomnieć sobie
..... Basen +
Ten projekt jest zarąbiasty! CHCEMY GO!!!! :-)
to ma być takiej wielkości akwen jaki był na początku,,, a nie trawnik do opalania, na marginesie,,,chciałbym wiedzieć komu zależało na zrujnowaniu tego basenu który funkcjonował,,,,,,
Jak to komu?Przecież Nowaczyk chciał teren po basenie odsprzedać prywaciarzom,którzy chcieli tam pobudować hotel,w samej niecce basenu Jak to dobrze że tego durnia pognali w referendum.
po mordach widać ze to kłamstwo, pisiory wynocha z Elbląga
Krytego basenu też nie można było zbudować - wystarczyło chcieć !
Ale mnie ubawił i Latecki projektuje ...?
Projektuje i jest dobry, w tym co robi. Wystarczy wejść na jego stronę.
(...) Kłamstwem jest również, że projekt kandydata Wilka jest projektem tańszym - miejski plan zniszczenia obiektu miałby kosztować ok. 49 mln zł (ceny z 2018 roku), PiSowski projekt - 42.5 mln zł (po cenach z 2014 roku). Generalnie oba projekty są szkodliwe i względem historycznego kąpieliska niszczycielskie - jedynym plusem koncepcji p. Lateckiego jest fakt, że do napełniania fragmentu obiektu przewidział częściowe wykorzystanie wód Kumieli, podczas gdy miejski projekt zakłada wykorzystanie wody z wodociągów miejskich. Oba projekty w obecnym kształcie są w mojej opinii pomysłem na wyrzucenie dużej sumy pieniędzy na mało użyteczne miraże i plastikowy aquapark, które można porównać w swojej funkcjonalności publicznej do (zimnych) term w Lidzbarku Warmińskim czy też niesławnego lotniska w Radomiu.
(...) (autor w projekcie używa terminu "niewielkiej" głębokości, chodzi o ok. 0.5-1 metra głębokości akwenu - przyp. RK) bez możliwości w nim kąpieli, zakłada budowę obiektu czynnego jedynie 4 m-ce w roku (oprócz całorocznego basenu krytego CRW, który PiSowscy politycy włączyli do "swojej" koncepcji), zakłada "obcięcie" powierzchni kąpielowej o 3/4 (z ponad 21 tys. m2 do ok. 5 tys m2). Projekt ten nie przewiduje żadnych (!) funkcji retencyjnych i przeciwpowodziowych tego obiektu, co w obliczu powtarzającego się cyklicznie zagrożenia powodziowego dla miasta jest koncepcją co najmniej niefrasobliwą, żeby nie powiedzieć marnotrawstwem zasobów i przestrzeni. Nie zakłada również gromadzenia wody na wypadek coraz powszechniejszych przecież okresów suszy, do czego także został obiekt przez niemieckich, przedwojennych twórców zaprojektowany. (...)
Cieszę się bardzo, że dzięki nam - społeczni(cz)kom i mieszkańcom/kom miasta - rozpoczęła się ponownie w Elblągu dyskusja nt. planu zagospodarowania terenu po zniszczonym kąpielisku miejskim przy ul. Spacerowej. Warto by jednak, zwłaszcza w okresie kampanii wyborczej, podczas której różne księżycowe koncepcje pojawiają się jako "zbawcze", przyjrzeć się bliżej propozycjom i zastanowić nad ich społecznym i praktycznym (użytecznym) sensem. PiS-koncepcja (zagospodarowania terenu zrujnowanego kąpieliska miejskiego) oparta na projekcie p. Grzegorza Lateckiego z 2014 roku nie różni się specjalnie od projektu miejskiego, podobnie niszczycielskiego i szkodliwego - najkrócej mówiąc: zakłada ona zrujnowanie historycznej niecki kąpieliska, zakłada budowę kilku niewielkich basenów wykonanych w drogich technologiach (niecka stalowa), zakłada budowę "naturalnego" mini-jeziorka o symbolicznej głębokości (...)
Czy to kolejna obietnica wyborcza ? Proszę przedstawić koszty i kto zapłaci za budowę kompleksu na terenie historycznego miejsca jakim jest basen i Dolinka ? UE to nie bankomat jak niektórym się wydaje. Pozdrawiamy wyborców.
To bardzo dobry pomysł,a o to czy unia da pieniądze,to chyba nie nasze zmartwienie.