Komentarze (4)
Potrącenie na przejściu. Kobieta była pijana
Dlaczego na swój koszt ,przecież to nie jego wina???.
a czyja , jego tęp....j głowy? nie widział,że któś przechodzi przez przejscie? , czy po prostu jak cham nie ustąpił pierwszeństwa.
wysepkę należy traktować jak kawałek chodnika przed przejściem dla pieszych, skoro ta kobieta już tam stała, to kierowca powinien zatrzymać się i ją przepuścić, co ślepy i nie widział baby, zwłaszcza że była z dzieckiem????
miała zatrzymać się na wysepce i się upewnić, a kierowca nie widział pieszego przechodzącego przez przejście , ładna bajka. Pewnie jakiś wybitnie zasłużony rąbną tą kobiecinę , a że była pijana to wszystko pasuje do bajeczki. Jak przeszla połowę przejścia to raczej trudno mówić ,że wtargnęła . Od czego ma się kumpli w Policji.