Komentarze (16)
Powrót podatku od psów? Tego chcą mieszkańcy
koniecznie wprowadzić. nie mam psa, a muszę chodzić po psich gównach, i wąchać smród szczochów psich, oraz słuchać ich ujadania, wprowadzić 121 zł ale za miesiąc, może odechce się więzić zwierzęta w blokach, pseudo miłośnikom zwierząt. a pieniążki przeznaczyć na służbę ds. sprzątania psiego GÓWNA
w twoim wypadku podatek od pier@$%^ głupot.... patrz pod nogi to po gównach chodzić nie będziesz....
Wprowadźmy podatek od alkoholizmu, to będzie za co sprzątać pobite butelki po menelach.
Posiadam psa,sprzątam po nim i nie zgadzam się na podatek od posiadania psa! To tak samo jakby wprowadzić podatek płatny do UM od każdego posiadanego samochodu przez mieszkańców ,przciez jezdza po elbląskich ulicach,zatruwają elbląskie powietrze itp.
a do tego wprowadźmy podatek za każdego chomika, świnkę morską, kota i inne zwierzaki. Paranjoja. Redaktorek szuka sensacji i jakoś mu nie wychodzi :/
tak się składa że każdy płaci podatek od posiadanego samochodu..... oczywiście również nie zgadzam się na podatek od psa, a jeśli już to powinien płacić każdy posiadacz zwierząt, czy to świnka morska, kot, pies, papuga czy kuźwa lemur. Albo wszyscy albo nikt. A i jak już to pieniądze mają być spożytkowane na coś rozsądnego a nie na głupoty.
Ja mam psa i nie rozumiem argumentu o nieopłacalności podatku. Widać Elbląg bogatym jest miastem.
Tak właśnie powinni zrobić ,podatek od psa.A kasa dla sprzątających po nich.Bo pieska to się ma i najlepiej jak pod okno komuś narobi i się brzydzi po pupilku posprzątać!
A jaki podatek proponujesz dla facetów którzy leją pod moim oknem ???
A jaki podatek proponujesz dla facetów którzy leją pod moim oknem ???
A skąd wiesz, że to faceci leją pod Twoim oknem, podglądasz ?
Zarobią na podatku od psów, niewielką część przeznaczą na zwierzęta, a resztę zmarnotrawią na jakieś głupoty.
W Polsce jak zwykle jest po Polsku. Jak się pojawia podatek, to od razu szuka się sposobu na wydanie tych pieniędzy. Jest problem - srające psy po trawnikach, niech te pieniądze idą na oczyszczanie miasta z psich odchodów. Na pewno od tego podatku psów nie ubędzie, a i tak będą załatwiac swe potrzeby na trawniku. Mandaty tez nic nie pomoga, jak w przypadku kierowców, nie zmniejszają te mandaty ilości wykroczeń i wypadków, tylko wpływy z tego tytułu. Zamiast rozwiązać problem tworzy się nowe - a czy schronisko bedzie własciwie wydatkowac pieniadze, albo czy kupa-patrole jak w przypadku straży miejskiej sie sprawdza i nie beda brac pieniedzy za nic. Trzyba troche pomyslec, jak widać Polaka siła się do niczego nie zmusi - historia pokazała to wiele razy!
Egzekwowanie podatku dochodowego jest także nieopłacalne, a jednak musimy płacić
...i na premie dla pracowników UM już by było...