Komentarze (4)
Prezydent Elbląga spotkał się z mieszkańcami Starego Miasta (+ zdjęcia)
Prezydent jest od trzymania stolka , a nie od gospodarzenia , no i tyle
Wywłaszczenia rulez!;) Gwoli ścisłości, to mówiłem też o sprawie garażowca i zamiast poronionego pomysłu z umiejscowieniem go w sercu Starego Miasta zwróciłem uwagę na fakt, że dużo lepszym miejscem na taką inwestycję jest kwartał ulic Robotnicza/Bożego Ciała. Jest wiele plusów przemawiających za tym miejscem - dobre połączenie z ciągami komunikacyjnymi (w pobliżu rondo, drogi znajdujące się po obu stronach), bliskość Starego Miasta (kilkaset metrów) bliskość dużych zakładów pracy, centrum handlowego i sklepów wielkopowierzchniowych (Zielone Tarasy, Kaufland, Media Expert). Jedynym problemem wydaje się tylko niezrozumiały opór urzędników miejskich wobec tego pomysłu, co zmusza do stawiania pytań np. w rodzaju: - Czy ta działka nie została aby już przyrzeczona biskupiej kurii?
Czemu prezydent nie jest zainteresowany proponowanym zalatwieniem problemu dwoch niekończących się budów na Starówce ???????????
Uczestniczyłam w tym spotkaniu i jestem bardzo rozczarowana. Przydługi wstęp o inwestycjach, które ralizuje miasto i o zasługach Pana Prezydenta w pozyskiwaniu funduszy na inwestycje. Zapomniano o nas zwykłych podatnikach, którzy płacą podatki i wybudowali swoje domy - kamienice z własnych środków. Oczywiście dużych problemów nie rozwiąże się szybko ale trzeba pamiętać o tym, że w ślad za budowaniem budynków mieszkalnych musi iść infrastruktura towarzysząca. Ustawienie parkomatów tylko utrudnia życie mieszkańców bo miejsca postojowe zajęte są przez przyjezdnych a mieszkańcy czasami muszą krążyć ulicami zanim znajdą miejsce postojowe by np. rozpakować zakupy. Proste sprawy czasami są poprostu skomplikowane. Starówka to bardzo brudne miejsce. Oglądając ją od zaplecza, zobaczymy śmieci, dziesiątki butelek i nieczystości. Właściciele są zobowiązani do utrzymywani czystości inną kwestią jest natomiast nadzór odpowiednich służb miejskich nad wyegzekwowaniem ich obowiązków. Pan Prezydent twierdził, że nie ma wpływu na te służby?? Zaskakujące bo jest organem zwierzchnim nad służbami miejskimi. Trzeba poprostu chcieć by zapanował tu porządek i wprowadzić bieżące kontrole i patrole uliczne. Pan Prezydent twierdzi, że patrole nie rozwiążą problemu nocnych libacji ulicznych, rozbijania butelek o ściany domów i załatwiania się w zaułkach i bramach. Organizowanie imprez masowych to zasługa miasta, przyjmowanie opłat za koncesje, parkowaty i innych środków również przynależy miastu. Twierdzenie, że trzeba zmienić prawo budowlane by zmusić inwestora do zakończenia budowy obiektu na wylocie ul. Wieżowej to zwykła arogancja władzy. To nie prawo budowlane jest złe to Miasto podpisało umowy z brakiem możliwości wyegzekwowania dokończenia budowy. Ulica Wieżowa to jedna z pierwszych ulic, a obiekt wybudowany w patronacie przez jej mieszkańców to parę lat dużych wyrzeczeń i ciężkiej pracy. Kiedyś pisały o nas gazety, że odbudowujemy Starówkę dla miasta. Kiedyś byliśmy wizytówką starówki a obecnie nie możemy się doprosić o wyremontowanie ulicy i chodnika. Pan Prezydent twierdzi że skoro nie ma miejsc postojowych to dopuszczalne jest parkowanie na chodnikach. Niestety zapadliska, poutrącane krawężniki i liczne wyboje temu zaprzeczają. Chodniki nie są wystarczająco utwardzone na takie obciążenia. Jeżeli nie zadbamy o jakość remontów, "mądre" umowy z wykonawcami a potem nie zapewnimy właściwego użytkowania tych terenów to degradacja będzie postępowała szybciej niż prace remontowe. Takie inwestycje to poprostu brak szacunku dla pieniędzy podatnika. Ścieżki rowerowe, które się zapadają, brak krawężników, który powoduje iż zarastają trawą i chwastami to smutny obraz. W Elblągu dużo się buduje, remontuje ale ciągle brak jest należytej staranności i mądrości by inwestycje te, jak nakazuje zdrąwy rozsądek były trwałe. Nam nie chodzi o ilość, nam chodzi o jakość, czystość i szacunek do ludzi.