Komentarze (7)
Przedsiębiorcy tracą klientów. Czy Miasto naprawi zapomnianą drogę?
A przyszło Ci zbulwersowany do głowy, że ja również prowadzę działalność gospodarczą (w 4 punktach w Elblągu), odprowadzam podatki wcale nie takie małe, do moich punktów prowadzą również miejskie drogi, w jednym przypadku dzierżawię teren od miasta? Ale... zanim zdecydowałem się na lokalizację sprawdziłem dokładnie wszystkie dobre i złe strony związane z gruntem/nieruchomością. Dokonałem analizy i podjąłem decyzję. Ale to MOJA PRZEMYŚLANA DECYZJA. Orientuję się w cenach najmu nieruchomości w tamtym rejonie (brałem to również kiedyś pod uwagę). Wybrałem nieco droższą, ale bez zniszczonej drogi i braku oświetlenia. Nie stać mnie na pozorną oszczędność.
A przyszło Ci qwak do głowy, że lampy na budynkach były zainstalowane, nawet kilkakrotnie i przez to, że droga miejska jest nieoświetlona zostały porozbijane przez wandali. Osobiście widziałem jak kobieta podjeżdża samochodem osobowym pod biuro, zostawia samochód na światłach żeby je otworzyć, a potem wyciąga lampę przemysłową, żeby oświetlić teren. Chciałbyś oberwać w łeb z zaskoczenia? Droga jest miejska, tak jak inne ulice i chodniki w Elblągu, firmy są elbląskie, więc dlaczego chociażby z ich podatków nie naprawić tej wstydliwej drogi? Ale co tam, jak mnie dobrze to innych problemy można uważać za fanaberie. To po prostu się należy, tak jak remont np Hetmańskiej
A przypadkiem autorka nie jest powiązana z przedsiębiorcami z tej ulicy?
No chyba ktoś sobie jaja robi. Cyt. "Dwa lata temu otworzyliśmy tu firmę." Więc: 1) Jeżeli droga była zniszczona to trzeba było wynająć lokal w innym miejscu; 2) Jeżeli nie, to prawdopodobnie została zniszczona również przez cyt. "nasze dostawcze samochody". Sprawa druga - oświetlenie. Cyt: "jesteśmy zmuszeni zostawiać samochód na zapalonych światłach, żeby w ogóle wejść do biura". A zamontujcie sobie lampę nad wejściem!!!! Koszt kilkudziesięciu złotych!!!! I rozwijając cyt. " pięć lamp, które stoją koło nas przy drodze - nie działają od samego początku. Ciężko sobie wyobrazić normalnym firmom załadunek samochodu w zimie albo porze wieczornej w takich warunkach." A czemu ja mam dopłacać (oświetlenie miejskie!!) do Waszej działalności? Rozładowujcie/załadowujcie się w ciągu dnia albo sami zróbcie oświetlenie. To w końcu to WASZ INTERES!!!! To nie Wenezuela.
Śmieszy mnie twierdzenie, że stacja kontroli pojazdów i warsztat samochodowy traci klientów przez złą drogę dojazdową:) To nie jest główny powód!
Zgadzam się, ja już tam nigdy nie zajrzę i to nie przez drogę...
nareszcie ktoś dostrzegł problem, mamy nadzieję, że miasto nie wykpi się jak zawsze brakiem środków