Komentarze (10)
Radny Robert Turlej: "Elbląska kranówka nie ustępuje wodzie źródlanej. 1 litr kosztuje mniej niż 1 grosz"
Legionella to nie przelewki, przydałoby sie jakieś zmiękczenie wody czy coś takiego.
Taaa...nie ustępuje...tylko dlaczego co 2 tygodnie mam zapchane kamieniem filtry?
Może i jest ekstra w stacji uzdatniania wody, potem płynie parę km rurami wodociągowymi, które mają jakieś pół wieku (?) miejscami może więcej... Stąd sraczka po takiej wodzie. Doświadczyłam na własnej skórze, albo kiszce jak kto woli. Może pan Turlej sam sobie pić tę gnojówkę.
co niektórym chyba sodowa uderzyła do głowy nie tak dawno walczono z jakaś paskudnym ślimakiem a teraz źródlana niedługo z kanału elbląskiego lub z rzeczki która wylała każą nam pic wtedy zarobi służba zdrowia kun by się uśmiał niech pan Turlej prześpi się z tym tematem bo coś mi mówi ze wykorzystał swoje możliwości i nic nowego już nie wymyśli a moze tak na spotkaniu w parku modrzewie zamiast mineralnej po szklaneczce kranowy publicznie dla zasady.
Ta wysoka jakość wody nie dotyczy Zatorza. Czajniki musza być systematycznie odkamieniane a co z resztą parametrów tego nikt nie sprawdzi.
"tzw. kamień – to nic innego jak minerały wapnia i magnezu..." czytaj artykuł dokładnie
Tylko dla ścisłości , na Florydzie, gdzie często występują braki słodkiej wody i jest ona droższa niż w większości stanów płaciłam dwa razy mniej za wodę. To takie porównanie odnośnie tej wyjątkowo taniej wody a o jej walorach smakowych wolałabym zapomnieć.
A ile zawiera FLUORU?
Zapraszam na Zawadę. Po tygodniu mnóstwo kamienia w czajniku.
No tak najpierw chwalicie że dobra a potem sru w góre cena bo woda leci mineralna dobry bajer pół sukcesu