Komentarze (7)
"Ruszaj się kur...." czyli klient-buc. Jak sobie z nim radzić?
Te zwroty dzień dobry, do widzenia i zapraszam ponownie są śmieszne. Ileż to razy w ciągu dnia kasjerka musi wypowiedzieć te słowa. Skąd to głupie zagranie przyszło?
lej te cole kuxxa!!!
W Biedronkach i innych sieciówkach te "dzień dobry, do widzenia i zapraszamy ponownie" jest tak sztuczne, że nie wiadomo czy się śmiać,płakać czy uciekać. Pewnie gdyby koło kasy przechodził duży pies czy też jakiś robot to jestem pewien, że też kasjerka powiedziałaby: "dzień dobry, do widzenie i zapraszamy ponownie". Czasami same kasjerki się z tego śmieją ale co mają robić jak szefostwo każe tak się sztucznie zachowywać to muszą tak robić żeby nie stracić pracy.:-D
Jeśli ta kasjerka wypowiada te same 3 zwroty kilkaset razy dziennie, to trudno, żeby nie zaczęła robić tego automatycznie. Spróbuj sam kiedyś przez 8 godzin dziennie powtarzać te "dzień dobry, do widzenia, zapraszam ponownie" i zobaczymy czy cały czas będziesz robić to z takim samym zaangażowaniem i szczerym uśmiechem na twarzy
Edek, szkoda Twojej klawiatury. Naczelny krytyk to typowy idiota, hejter, który czepia się wszystkiego. Nienawidzę takich ludzi...
Jeszcze prostsza zasada traktuj innych tak jak bys chcial byc traktowany. Nigdy nie wiadomo gdzie kiedys przydzie nam pracowac.
jest bardzo prosta zasada, lepiej nie wkurzaj ludzi którzy podają ci jedzenie...