Komentarze (5)
Ruszył na pomoc córce. Ona jest już bezpieczna, a on... (aktualizacja)
Z dzieckiem nad morze i idzie na niestrzeżone? Brak słow...
A gdzie byli "ratownicy"?
Z tego co wiem to chyba było kąpielisko niestrzeżone.
Po co ten cudzysłów? Ratownictwo to szlachetna praca.
A ojciec utonął :(