Komentarze (3)
Skutery w dalszym ciągu są zagrożeniem na drodze? Kierowcy mają już dość
najwiekszym zagrozeniem na drogach sa kierowcy samochodow. czesc jezdzi jak ofermy, nie znaja przepisow ruchu drogowego, nie ustepuja pierwszenstwa innym uzytkownikom ruchu, wymuszaja,zajezdzaja,spychaja z jezdni(rowerzystow). nie potrafia nawet roweru wyprzedzic, spod swiatel ruszaja jak pizdy, nie przepuszczaja pieszych. czesc natomiast tak zapierdziela po miescie jakby walili po autostradzie. pomijam juz fakt ze wiekszosc ma na lewo podbite przeglady a stan techniczny ich aut wola o pomste do nieba.Jestem kierowca, rowerzysta i pieszym. ale mi nie przeszkadzaja rowerzysci ani piesi ani nawet ci na kosiarkach. jak sie zna przepisy ,jezdzi sie pewnie,czytelnie i zdecydowanie oraz na trzezwo to sie problemow nie ma. a jak jest sie frustratem,impotentem i wsiokiem to zawsze takiemu ktos przeszkadza prawda Tomek?
Skuter to skuter bo porusza sie w miare szybko,ale ROWERZYSCI to dopiero plaga,jada sobie 15-20 km/h,bez swiatel kasków po 2-3 obok siebie,za to w pierwszej kolejnosci powinno wziasc sie miasto i skierowac uwage na tych zamulaczy.Bez odpowiedniego stroju i oswietlenia nie powinni poruszac sie po drogach.
A ja twierdzę że to właśnie egzamin kategorii B powinien być bardziej rygorystyczny chociaż sam jestem kierowcą. To właśnie my kierowcy jesteśmy większym zagrożeniem na drodze niż inni uczesnicy. Nie wspominam od dawcach orgranów bo oni to już w ogóle przesadzają zwłaszcza w miastach.