Komentarze (7)
Specjal Pub najładniejszym budynkiem w Elblągu. Zobacz podsumowanie rankingu
A ja na Specjal Pub mało będę narzekać, bo i piwko zimne, i jedzonko dobre, i kelnerki miłe. Narzekać będę na to, że, w mojej opinii, jest tam po prostu za głośno. Gdy jest mecz - nie mam nic przeciwko. Ale muzyka, która gra w lokalu zagłusza rozmówców. Prowadzi to do tego, że do znajomego siedzącego po drugiej stronie stołu muszę po prostu krzyczeć. Czy chodzi o to, że przez to, że krzyczymy, zamawiamy więcej piwa? Podobno gdzieniegdzie są praktykowane takie działania. Mam nadzieję, że nie w Specjal Pubie bo to naprawdę fajne miejsce :)
Byłem trzy razy z różnymi osobami towarzyszącymi mi. Powiem krótko o ile ciekawe miejsce i architektonicznie odbieram również pozytywnie to jeśli o obsługę i jakość usług gastronomicznych- to po prostu tragedia, masakra i nieporozumienie!!! Choć przyznam, że jak po trzecim razie puściły mi nerwy to przynajmniej doczekałem się przeprosin. Lokal będę omijał póki nie zmieni się przereklamowany dzierżawca.
Około 2 tygodni temu poszliśmy z narzeczona do specjal pubu byliśmy ciekawi jak wygląda. Fakt na początku zrobil na mnie wrazenie pomyslalem w koncu jakies normalne miejsce ale niestety na tym moje pozytywy się skonczyly. Przez pierwsze 10 minut czekałem na karte żeby cos zamowic a następnie 20 minut żeby ktoś je przyjal niestety nikt się nie zjawil wiec wyszliśmy. Schodzac z góry trzy banie barmanki sobie staly i dobrze się bawily smialy i rozmawialy. Na koniec jeszcze jedna z kelnerek powiedziała "zobacz wyszli" ale chyba czekając 30 min na obsluge to nic dziwnego. JA osobiście już tam nie pojde. Pozdrawiam panie kelnerki.
Tia co do kelnerek to potrzeba im wiekszego tempa, lepszej uwagi i lepszej pamięci. Ostatnio z kobietą zamówiliśmy sałatke (bardzo nieskomplikowane danie) czekaliśmy 40 minut, dotarło, zjedliśmy więc pic się zachciało.. Prosimy kelnerkę z dosyc niekumatą twarzą i zamawiamy małe piwo z sokiem, kelnerka z dosyc krzywym uśmiechem pyta "specjalka?" myślę sobie O! wie o co chodzi! mówię "tak". Czekam 15 minut! Nosz k...a ile to trzeba zeby male piwo z kija nalac?! Przynosi.. bez soku! A ........ sobie myśle - napiwku nie dostaniesz! A zawsze sypne do 5 zł jak się starają, a ta krzywousta d..y dała ;o Ogólnie tylko na niektóre kelnerki można narzekac. Ja osobiscie na 4 razy tylko raz zostałem słąbo obsłużony. Polecam sałatkę z kurczakiem i frytki mają dobre :) Jadłem pierogi z fetą szpinakiem i kurczakiem ale dupy nie urwało - pierogi posypane jakims strasznie aromatycznym zielskiem które zabija cały smak farszu - jadłem na siłe. A co do reszty to nie znaju
Dlatego zdecydowanie należy dążyć do przywrócenia Elblągowi kształtu sprzed lutego 1945, a nie wdrażać koncepcję retrowersji i inne, śmieszne i straszne, twory (choć rozwój Elbląga zdaje się cechować brak koncepcji). Wystarczyło jedno badanie opinii publicznej, żeby dowieść prawdziwości tego twierdzenia - jeden (z niewielu) budynek bezpośrednio i ściśle nawiązujący do przedwojennego wyglądu zgarnął, _deklasując_ rywali, pierwsze miejsce.
Nic z tych rzeczy....
stawiam piwo, obiad i wygrana w kieszeni:)