Komentarze (6)
Sposób na psie kupy? W Gdańsku próbują tak
Bardzo unikalny pomysł! Gratuluję kreatywności i odwagi żeby wsrożyć go w życie. Grafika świetnie oddająca spojrzenie na problematykę związaną z psimi odchodami. Świetnym pomysłem jest również gęstsze rozmieszczenie pojemników i na psie odchody z uwzględnieniem dodania chociaż jednego dystrybutora z torebkami Animals lub Pucek ponieważ nie każdy ma zawsze przy sobie akcesoria do sprzątania po psach. Mam co prawda małego pieska i nie mam problemy ze sprzątaniem ale pomysł przypadł mi do gustu. Pozdrawiam Janusz
Karabasz i jemu podobni podajcie adresy gdzie mieszkasz kacie będę codziennie chodził pod wasze okna żeby mój owczarek niemiecki załatwiał tam swoje potrzeby.Miłego dnia życzę
Jestem za karami , przeciez ja nie chodzę z dzieckiem lub sobą na spacer i nie wystawiam tyłka pod oknami innych ludzi i nie załatwiam tam swoich potrzeb, oczywiście nie jestem idiotką i wiem, że zwierzęta musza się gdzieś załatwić ale czy pod moimi oknami mieszkam na parterze i często siedzę na balkonie a inni wyprowadzają swoje pupilki właśnie tuz pod oknami, nie fajny obrazek i myślę, że właściciele pupilków równiez nie chcą takich obrazków!!!! Wystarczy trochę inteligencji oraz wychowania oraz zwykły woreczek i śmietnik!!!! ale czy wszystkich właścicieli na to stać????
Dokładnie, od tego jest też staż miejskla, aby dopilnować i ukarać jak delikwent zarobi ze 2-3 mandaty po 500 w ciągu np. tygodnia to szyko zacznie sprzątać.
Walić po pięć stów za nie posprzątanie i problem będzie szybciutko rozwiązany!
Jestem za nawet 2 koła mandatu, żeby taki Elg., się zastanowi na drugi raz zanim nasra w krzaki. Ludzie to najgorsze bydlęta, wszystkim przeszkadza jak jednego małego klocka postawi pies, ale jak sami pakują kupska i i siuśki w okolicach klatek schodowych to już jest OK. Patrzmy szerzej na problem. jestem za sprzątaniem po swoich pupilach, ale metoda z mandatami jest tak samo skuteczna jak ta z fotoradarami.