M3 - Mazury

Komentarze (21)

Sprawa wielkiej wagi. Gdzie rodzić w Elblągu?

wróć do artykułu

~ Młody

543 dni temu, 19:30

1

oceń komentarz 0 0

Zero organizacji nic nie informują ojca dziecka o stanie małżonki i dziecka kazali mi siedzieć na poczekalni gdy małżonka wróciła po 8 godzinach na salę nawet nie dostałem żadnej informacji na temat ich zdrowia

odpowiedz zgłość do moderacji

~ kerste

2972 dni temu, 12:20 | ocena 100%

2

oceń komentarz 0 2

Ja bym wolała jednak w Elblągu...

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Mama

3237 dni temu, 14:32 | ocena 100%

3

oceń komentarz 0 2

Ja rodzilam z Panią Jadzia Romanowska, poród zaskoczył mnie w święta, u Mamusi :) obym tym razem też na nią trafiła. Będę jechać z Gdańska :) nawet w porównaniu do Gdańskich szpitali Zeromskiego jest najlepsze...

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Rybka

3550 dni temu, 20:34 | ocena 100%

4

oceń komentarz 0 2

Witam, chciałam zapytać czy orientujecie się jak wygląda sytuacja aby tata był przy porodzie w Szpitalu Miejskim, czy trzeba mieć ukończony kurs w szkole rodzenia, czy obecność taka jest płatna i wogóle czy obowiązuje go jakiś dodatkowy ubiór, itd,?

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Anna

3493 dni temu, 23:53 | ocena 67%

5

oceń komentarz 1 2

Bezpłatną obecność osoby towarzyszącej przy porodzie gwarantuje "Standard opieki okołoporodowej", więc szpital nie ma prawa wymyślać jakichś dziwnych warunków typu "ukończona szkoła rodzenia"...

zgłość do moderacji

~ olamama

3606 dni temu, 18:45 | ocena 100%

6

oceń komentarz 0 2

Żeromskiego - zależy na kogo się trafi. Poród wspominam dobrze, bo trafiłam na położną która prowadziła szkołę rodzenia. Po porodzie koszmar. Wyglądam bardzo młodo, mimo 25 lat na 16 więc traktowano mnie jak gówniarę która nic o życiu nie wie, bałam się o cokolwiek zapytać bo otrzymywałam upokarzające odpowiedzi. Niektóre dr salowe i położne ok, ale akurat trafiłam na te mniej miłe

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Martex

3781 dni temu, 08:47 | ocena 100%

7

oceń komentarz 0 2

Czy któraś z mam orientuje sie czy i gdzie mozna dostac znieczulenie zewnatrzoponowe podczas porodu? I jak to ewentualnie zalatwic? Z gory dzieki

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Beata

3907 dni temu, 19:44 | ocena 100%

8

oceń komentarz 0 2

Ja rodziłam pięć miesięcy temu na Żeromskiego i gorąco polecam ten szpital!! Bardzo miłe panie położne były cały czas zainteresowane moim samopoczuciem, regularnie sprawdzały postęp porodu. Miałam cały czas składane propozycje jak zmniejszyć ból: piłki, specjalne krzesełka, kąpiel w wannie, na sali porodowej gaz rozweselający. Mąż był ze mną cały czas od momentu przyjęcia na oddział do samego końca :) Ja się darłam podczas porodu wniebogłosy i złego słowa nie usłyszałam :) a nawet próbowały mnie trochę rozśmieszyć. Ogromne zainteresowanie po porodzie!! Przez całą noc ktoś przychodził co godz lub dwie i sprawdzał czy wszystko jest w porządku. No i nieoceniona była pomoc przy pierwszych karmieniach. Ogólnie mówiąc ogromna życzliwość, empatia i zainteresowanie :) Dodatkowym plusem jest przyjemny oddział gin-poł. Nieduże i przyjemnie dwuosobowe sale. Jeśli będę drugi raz rodzić to tylko na Żeromskiego!!

odpowiedz zgłość do moderacji

~ monia

3941 dni temu, 22:51 | ocena 100%

9

oceń komentarz 0 2

Pięć miesiecy temu rodziłam  w Szpitalu Wojewódzkim. Wspaniała, fachowa opieka. Miłe i życzliwe położne.Latałam kilkanaście razy z prośbą aby mi pomogły Maleństwo przystawić do piersi bo miałam z tym problemy. Zawsze pomagały.  Lekarze tez ok.  Wcześniej też tam chodziłam do szkoły rodzenia - bardzo dużo mi to dalo. Wiele ciekawych informacji np. jak kąpać, przebierać Maleństwo a także co robić w nagłych wypadach jak udzielić pierwszej pomocy. Nie mam porównania jak w innych szpitalach bo to mój pierwszy poród ale naprawde polecam. u mnie było wszystko ok.

odpowiedz zgłość do moderacji

~ eks-Elblążanka

3951 dni temu, 11:29 | ocena 67%

10

oceń komentarz 4 2

"Aby w porodzie mógł uczestniczyć ojciec, oboje są zobligowani do tego, by mieć ukończony kurs szkoły rodzenia w tym właśnie szpitalu." - to chyba wbrew prawom pacjenta. Każda rodząca ma prawo do obecności bliskiej osoby przy porodzie, nieważne czy to mąż, babcia czy koleżanka. Tym bardziej nie powinno nikogo interesować, czy rodząca ani tym bardziej osoba towarzysząca skończyli JAKĄKOLWIEK szkołę rodzenia.

odpowiedz zgłość do moderacji

~ pola

3956 dni temu, 09:59 | ocena 67%

11

oceń komentarz 1 2

Kilka tygodni temu rodzilam w wojewodzkim. Zlego slowa nie powiem na sam oorod mimo iz byly komplikacje. Polozna mialam mega fajna, bardzo mila, pomocna. Porod zakonczyl sie szybkim nieplanowanym cc i kto wie moze dzieki szybkiej reakcji lekarki obecnej na dyzurze mam w pelni zdrowa corunie.porod ogolnie oceniam jako pelen profesjonalizm. Opieka po cc wporzaku, bo tez trafilam tam na przemila polozna. Jesli chodzi o pielegniarki noworodkowe to z tym bywa roznie, zalezy jak sie trafi. Niekore naprawde cudowbe kobiety, z innymi po wymienieniu kilku zdan mialo sie ochote uciekac. Jedyne co nie podoba mi sie to terror laktacyjny, ale teraz slyszalam ze to norma w wiekszosci szpitali. Po cc przez pierwsze dwie doby nie mialam wogole pokarmu, dziecko uwieszone na piersi caly dzien, brodawki pokrwawione, dziecko placze z glodu wnieboglosy, a jedyne co slyszalam to ,,przystawiac dziecko do piersi".to przystawialam, jedyne co pila to moja krew z brodawek...plakalam z bolu i dopiero wtedy lekko mi ja dokarmiono. Potem gdy pokarm zaczal sie powoli pojawiac wspomnienie tego bolu...laktator rozwiazal moj problem, jednak stresu przez to karmienie najadlam sie za wszystkie czasy.

odpowiedz zgłość do moderacji

~ wewela

3970 dni temu, 22:01 | ocena 75%

12

oceń komentarz 1 3

Rodziłam w szpitalu wojewódzkim prawie rok temu, tam też uczęszczałam do szkoły rodzenia (bardzo polecam, miałam na prawdę szeroką wiedzę). Mój poród był szybki, Pani położna cały poród mi pomagała i robiła wszystko by zmniejszyć dolegliwośći bólowe, ja z nią współpracowałam i było super. Mój mąż był cały czas przy mnie, aż do przecięcia pępowiny, a synek (zgodnie z nowymi standardami) leżał na moim brzuchu prawie 45min (był zdrowy nie było potrzeby go zabierać), aż do momentu kiedy bardzo zgłodniałam i położna przyniosła mi odgrzany w mikrofali obiadek. W II etapie porodu byli przy mnie dwaj lekarze i położna i szybko poszło, pomimo to iż byłąm nacięta (to nie jest reguła jak niektórzy sądzą). Wieczorem zabrano mi maluszka bym mogła trochę pospać tak na moje oko to ok 6h. Opieka bardzo dobra panie od noworodków też pomocne i chętne do pracy (słyszałam różne opinie). Jak dla mnie wielki plus i drugi raz też na pewno tam pójdę!!

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Fasti

4266 dni temu, 12:16 | ocena 67%

13

oceń komentarz 1 2

Rodzilam 2 tygodnie temu na Żeromskiego i rownież mogę polecic ten szpital wszystkim przyszlym mamom :) Mila atmosfera, bez pospiechu, nie czulam sie zle nawet mimo naciecia. Jesli nic nie zagraza ciazy nie widze potrzeby meczenia sie w nowym szpitalu tylko dlatego, ze wszystkie "matki polki" go polecaja :>

odpowiedz zgłość do moderacji

~ gochel

4271 dni temu, 14:06 | ocena 50%

14

oceń komentarz 2 2

Drogie koleżanki! Mam dwójkę dzieci. Pierwsze rodziłam 5 lat temu w nowym szpitalu, drugie zaś rok temu w miejskim. Osobiście uważam, że drugi poród był znacznie przyjemniejszy. Nie, to nie ze względu na to, że poród był drugi i krótszy, ale wręcz przeciwnie. Szpital miejski zasługuje na wielkiego plusa dzięki atmosferze intymności, toalet w pokojach i uśmiechowi personelu. Nowy szpital co prawda ma sprzęt do ratowania życia noworotkom, ale po pierwsze panie na porodówce nie były zbyt miłe, mąż nie mógł uczestniczyć w porodzie rodzinnym bo nie chodziliśmy na szkołę rodzenia (jakim prawem można było nam odebrać jedną z najważniejszych chwil naszym życiu!?), synka po prorodzie od razu zabrano i nawet nie położono mi go na piersiach, nacięto mnie niemiłosiernie, a poza tym przeszkadzali mi wciąż kręcący się ludzie. Ja polecam szpital miejski i życzę wszystkim przyszłym mamom powodzenia:)

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Wiola

4285 dni temu, 18:01 | ocena 57%

15

oceń komentarz 3 4

zwiedzałam ostatnio oddział i porodowke w miejskim na zeromskiego i jestem zachwycona, Pani położna odpowiadała chetnie na moje wszystkie pytania (na te mądre i te głupie) po za ty plusem jest to ze nie ma tam za duzo rodzacych co swiadczy ze nie podchodza do rodzacej taśmowo nastepna, nastepna. sale porodowe sa 1 osobowe w sali lozko wanna pilki worki krzeslo,sale poporodowe najwyzej 2 osobowe. Teraz juz wiem ze na 100% bede rodzić tylko tam i nigdzie indziej.

odpowiedz zgłość do moderacji

~ mama

4292 dni temu, 10:19 | ocena 57%

16

oceń komentarz 4 3

Pięknie opisane.... jednak rzeczywistość w szpitalu wojewódzkim jest inna! Ojciec obecny przy cesarskim cięciu?! - hehe kiedy tam ostatnio widziano jakiegoś ojca?! (wypraszani sa na zewnątrz, nawet przez szybkę w drzwiach nie mogą zajrzeć) A dziecko zabrano mi jak tylko została odcięta pępowina - nawet nie dano mi go przytulić! Porody wywoływane są oksytocyną jeden za drugim, aby zmniejszyć kolejkę oczekujących przyszłych mam. Apeluję do wszystkich przyszłych matek - jeśli nie macie zagrożonej ciąży - CHCESZ RODZIĆ PO LUDZKU TO TYLKO W MIEJSKIM NA ŻEROMSKIEGO!

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Grodzka

4293 dni temu, 15:29 | ocena 73%

17

oceń komentarz 6 16

Pamiętajcie drogie Panie, że to dziecko jest najważniejsze przy porodzie, nie Wy. Poza tym w Szpital Wojewódzki ma oddział ratunkowy dla noworodków, tyle w temacie.

odpowiedz zgłość do moderacji

~ abrakadabra

4293 dni temu, 15:17 | ocena 67%

18

oceń komentarz 4 2

Ja bardzo miło wspominam poród. Z tym, że w wojskowym nie ma już porodówki.

odpowiedz zgłość do moderacji

~ se

4293 dni temu, 13:29 | ocena 60%

19

oceń komentarz 2 3

żaden poród nie jest komfortowy

odpowiedz zgłość do moderacji

~ Gifas

4293 dni temu, 12:36 | ocena 67%

20

oceń komentarz 1 2

+ dla minusa :D Zajecia w szkole rodzenia w starym szpitalu sa platne 20zł za lekcje. Przegladajac internet wyłania się opinia iż w starym szpitalu lepiej ma matka a w nowym noworodek :p Moja bedzie rodzic w starym... a co:D

odpowiedz zgłość do moderacji

~ +minus

4293 dni temu, 12:12 | ocena 50%

21

oceń komentarz 3 3

Rodzic w Polsce to naprawdę trzeba byc masochista

odpowiedz zgłość do moderacji

wróć do artykułu