Komentarze (9)
Straż Miejska: Nietypowa interwencja z... kotem
Brawo i Straż Miejska ma czasami ludzką twarz. Miał kotek szczęście, że trafił na wrażliwych ludzi.optymistka
Wilkowi trzeba podziękować, że nie zlikwidował Straży Miejskiej bo kot mógłby stracić życie! Kłaniajmy się w pas za tą brawurową akcję SM!! ;D
żenada. ... juz nie macie o czym pisać?! dajcie spokoj.jakby jedna baba z drugą zapołaciła ze 500 zł za bezpodstawne wezwanie strażaków to by sie stare k(***)y nauczyły
Straż Miejska była na miejscu a PSP trzeba było w dupę kopnąć by się ruszyła.
Chciałem powiadomić, że na czubku drzewa w Bażantarni siedzi już od kilku godzin wrona. Może Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego tym się zainteresuje i powiadomi straż pożarną w celu zdjęcia biednego ptaszka z tego drzewa bo pewnie ptak sam nie da sobie rady.
- DLACZEGO KOTU ZASŁONIĘTO TWARZ ? - UCIEKŁ Z WIĘZIENIA CZY CO ??? - A TAK NA MARGINESIE ŁADNY TEN KOTEK .
to nie chodzi o pochwały, chodzi o współdziałanie służb
i tak najwięcej zrobili strażacy, ale pochwaly tylko dla sm.