Komentarze (6)
Świąteczne spotkanie NJBC i wzorowa postawa elbląskiej policji
Nie nooo zlot fajny może ze 10 samochodów lol. Nie to co kiedyś NE-Racing gdzie potrafiło przyjechać ze 30-40 aut. Wyscigi na akacjowej a początki w Bogaczewie :) ale to było dawno. Potem "Ros-a" z MegaZlotem gdzie ludzie z całej polski przyjeżdżali. Teraz to marna imitacja tego co działo się kiedyś. Kto pamięta ten wie o czym pisze.
A co do za inicjatywa? Komu przynosi korzyści? Chyba kilkudziesięciu może kilkuset małolatom, którzy za tatusiowe pieniądze zakupili drapnięte zębem czasu złomy, a za kieszonkowe kupili ruską wachę. Równie szczytna była by inicjatywa nocnego srania po krzakach. Spotykali by się tacy i rytualnie załatwiali potrzeby fizjologiczne. Przepraszam, że tak ordynarnie, ale się ludziskom w głowach poprzewracało, żeby zwrócić na siebie uwagę. Za ten nocny hałas i "bezcelowe" zanieczyszczanie środowiska spalinami powinno się na takich nałożyć dodatkowe opłaty. Tu nie chodzi o hejt, ale o kompletnie idiotyczną ideę, która równie dobrze może się rozwijać na facebook'u, albo forach dla pasjonatów motoryzacji. Natomiast bezcelowe jeżdżenie po mieście jak widać nie podoba się wielu ludziom, którzy od razu nazwani zostają hejterami, albo marudami z depresji!
Poziom komentarza jest podobny do samego porównania jakiego w nim użyto. Tak się składa, że to nie jest organizacja pożytku publicznego(choć angażuje się w pomoc dla dzieci) więc trudno się tutaj dopatrywać jakiegoś wielkiego celu i użyteczności dla całego społeczeństwa. Dalej uważam to porównania za kompletnie nieadekwatne, gdyż NJBC łączy entuzjastów motoryzacji, a wytłumaczę to na może na lepszym przykładzie. Czy Pan/i CVV ma jakąś pasję? Hobby?. Dajmy na to wędkowanie. Ludzie, którzy lubią wędkowanie, tak jak my zjeżdżają się razem, rozmawiają o swojej pasji, czasem prezentują swoje okazy(jak my auta) i idą łowić razem ryby. I co? Społeczeństwo ma z tego jakieś korzyści? Najwyżej ranienie zwierząt, ale miasto i tak wspiera takie inicjatywy. I dobrze. Ja sam nic do wędkowania nie mam. Inny przykład, filatelista? Wycinanie drzew na papier i "marnowanie" znaczków, które przecież można by wysłać, a nie trzymać "bez sensu" w klaserze. Konkludując, mam nadzieję, że wytłumaczyłem Panu/i na czym polega PASJA, hobby. Ona nie ma na celu przynosić korzyści społeczeństwu, a zwykłą przyjemność z życia zainteresowanym, najlepiej nie wadząc innym. Poza tym byłem osobiście na spotach w innych miastach, wśród podobnych grupach i uważam NJBC Elbląg za jedną z najlepiej zorganizowanych. Boli mnie też nazywanie naszych aut "złomami“ za pieniądze rodziców. 1. odkładałem co mogłem na swój 1 szy samochód od 7 roku życia, a od 15 podejmowałem pracę kiedy mogłem. 2. Kupiłem 11-letni samochód, w który wkładam od 5 lat naprawdę wiele pracy oraz pieniędzy i zmienił się nie do poznania. Gwarantuję, że nie jest "złomem za pieniądze rodziców". Pozdrawiam.
Spoko zlocik. Fajne świąteczne spotkanie.Rysiek doceniamy twoją pomoc i udział. Zawsze znajdą się hejterzy, taki mamy w Elblągu klimat.Poruszyłeś w artykule ważne kwestie.Ludzie którzy tylko marudzą zawsze widzą szklankę do połowy pustą. Każdy z nas spędza swój czas wolny jak tylko mu się podoba. Spotykamy się dość często i nie zdarza się aby na tych zlotach było mniej niż kilkadziesiąt osób i nie jestem w stanie zrozumieć bierność naszej miejscowej branży motoryzacyjnej?! Jak nie zobaczyć w tym interesu? Sytuacja z "strażnikiem porządku" komiczna... Fakt zachowanie Policji zasługuje na pochwałę, nie chcemy czepiania się nas na siłę,jak ktoś przegnie sami sprowadzamy go na ziemię, a organizatorzy mają poparcie większości. W sumie wszyscy się praktycznie znamy i nie ma z tym większych problemów, aby zachować porządek. Jeśli komuś,aż tak to przeszkadza polecamy wyprowadzić się na wieś ;) - żart nikogo nie wyganiam ;) każdy ma prawo do swojej opinii, ale więcej pokory i wyrozumiałości proszę :) pozdro dla wszystkich do zobaczenia po nowym roku
Niestety w artykule jest błąd powinno być napisane Nocne Latanie Bez Celu po Trójmieście gdyż Nocna Jazda Trójmiasto, to zupełnie inna ekipa :)
Bardzo dobrze, że ktoś wreszcie zwrócił uwagę, że podobne inicjatywy w innych miastach są nie tylko dobrze postrzegane, ale nawet i wspierane z zewnątrz, a tylko w Elblągu traktuje się to jako zło konieczne. Brawo!