Komentarze (5)
Ta wycieczka mogła zakończyć się tragicznie: dziecko stało na jezdni, a tatuś bezpiecznie na chodniku
Z tekstu wynika, że gówniarz przekraczał jezdnie na przejściu dla pieszych. No normalnie skandal...
Niestety wielu brak rozsądku. Przypomnijcie sobie kilka tragicznych sytuacji, które miały miejsce w te wakacje na Mierzei Wiślanej. Wystarczylo więcej rozsądku i uwagi. Życie jest tak cenne...
A ja widziałem jeża ja przechodzi na czerwonym
Panie Chrzanowski - toś pan dał czadu :)
To przejście akurat jest niebezpieczne, bo za przejściem Agrykola przechodzi w lekki łuk i dopiero mijając plebanię trzeba gwałtownie cgamowac przed pieszymi. Byli bezpieczne u widoczne przejście do szkoły kawałek dalej vis a vis plebanii to jakiś miejski burak je zlikwidował.