Komentarze (7)
Temat na weekend: darmowa komunikacja miejska
Przyjechałem z wnukiem 6 letnim do Elbląga. Przejechałem się tramwajem. Zaliczyłem kontrolę biletów i okazało się, że nie mam biletu dla wnuka. W większości miast dzieci w tym wieku podróżują darmo, szczegolnie w wakacje. Okazuje się,że nie dotyczy to Elbląga. Zadne argumenty nie przemawiały do kontrolera. Bo skąd miałem wiedzieć, że tu jest inaczej. Czy jest to zachęta do odwiedzania Elbląga?
Nieznajomość prawa szkodzi... Jeżeli pojechałby pan do innego kraju to też w ten sposób próbował by tłumaczyć się z naruszenia przepisów!? A na marginesie- wnuk w jakim wieku?
No tak 6 lat :) W jakich miastach ma bezpłatny przejazd dziecko w wieku szkolnym panie nie zorientowany turystów?
Ile kosztuje drukowanie, dystrybucja i sprzedaż biletów oraz EKM? Ile kosztuje zakup, montaż i serwisowanie kasowników, średnio po 7 - 8 w każdym pojeździe? Ile kosztuje gromada kanarów i interwencje policji na ich wezwanie? I to w mieście, gdzie 90 % pasażerów to emeryci (przejazdy darmowe) i młodzież szkolna (przejazdy ulgowe). Ile kosztuje utrzymanie ZKM? Przecież to samonapędzający się mechanizm za nasze pieniądze. Pare osób z zarządu ZKM na głowie stanie by udowodnić, że się nie da, a tak naprawdę by nie dać się oderwać od koryta.
Nie ma darmowych obiadów. To po pierwsze. 2 rocznie z budżetu miasta, czyli z podatków płaconych przez mieszkańców komunikacja dofinansowywana jest w kwocie ponad 20 mln złotych. Ile by kosztowała, gdyby w obecnym stanie była nieodpłatna? 120 000 000zł :) Dla porównania budżet miasta to ponad 500 000 000. Głupich artykułów tu chyba nie potrzeba
W większym Olsztynie wydają rocznie 70 milionów i z tego 40 dokładają. Elbląg dokłada 20 milionów, a te 120 milionów zapewne z kosmosu wzięte?
czytasz smartfona by się przyjęło :) i darmowe wifi w komunikacji miejskiej