Komentarze (5)
Tłumy na cmentarzach, ale korki minimalne – zobacz zdjęcia z Dębicy
rzeczywiście Policjanci pracowali aby dojazd do cmentarzy był bezpieczny i dziękuję im bardzo.
Zaduszki. Cmentarna aleja śliska od łez szeleszczą pod nogami złote liście ściśnięte serca i wielka nostalgia idziemy w marszu żywych wiatr gwiżdże porywiście. Mijamy groby pięknie przystrojone pękają z hukiem rozgrzane znicze znów idą tłumy w ten Dzień Zaduszny smutne pochylone których nie zliczę. Patrzę na twarze wygięte bólem przeszklone oczy smutne twarze i tylko las krzyży wskazuje im drogę każdy coś niesie zmarłym w darze. Patrzą pod nogi z opuszczoną głową czasem im kapią słone łzy na buty a cały cmentarz jakby dzisiaj płakał łzy wiszą na drzewach i cały mgłą zasnuty. Cisza wokoło jak makiem zasiał słyszę cichy szloch nad grobem matki niektórzy zbierają wypalone znicze przynieśli nowe dla kochanej matki. I tylko w powietrzu czuć zapach wosku wokół płoną znicze ktoś ogrzewa dłonie migają płomyki jak ludzkie oczy i mam wrażenie ze cały cmentarz płonie. Wciąż idą tłumy całe rodziny dziadkowie babcie matka ojciec dzieci całują się w smutku na przywitanie dziś nie ma słoń
Mamo Mamo tak głośno Cię wołam czy słyszysz mój głos przecież jesteś w niebie nade mną wysoko pozwól jej Panie wyjść choć na chwilę ja tęsknie za nią i patrzę ku obłokom. Przybądź na ziemię choć na chwilę chcę cię powitać i tyle opowiedzieć patrzę na twoje zdjęcie na grobie serce mi krwawi i smutno samemu tu siedzieć. Przychodzę tutaj matko do ciebie odmawiam modlitwę rozmawiam z tobą odpalam świeczki od lat to robię zawsze tak samo dotykam ręką kamień nagrobny i czuję chłód zimno mi mamo. Tak bardzo chciałbym usłyszeć twój głos jak się dziś czujesz synu mój za dużo pracujesz odpocznij trochę życie jest krótkie zbędny to znój. A wokół tylko cisza cmentarna i tylko świerszcz gra żałobną melodię przyniosłem ci matko kwiaty te które kochałaś zmówię modlitwę i znów pójdę sobie. Henryk Siwakowski
Na cmentarzu Dębica chyba najbardziej przygnębia widok mnóstwa dziecięcych grobów. [*]
milicja nie dawala sobie rady z kierowaniem ruchem przy parkingach!!! lenie smierdzace wola przez komorki gadac niz pracowac!!!