Komentarze (11)
To największy zlot w tej części regionu!
Oczywiście co by nie zrobił jak zawsze ból dupy o wszystko. Impreza nie jest przymusowa, nie chcesz - nie przyjeżdżaj, nie oglądaj, nie musisz - a na pewno nikt nie będzie płakał jak Ciebie nie będzie. Każdy jeździ tym czym chce albo tym na co go stać i to powinna być każdego indywidualna sprawa. Fajnie że Niskamiska coś robi w mieście i całe szczęście że ma gdzieś komentarze innych.
Najbardziej ciekawi mnie zdanie"...elbląg motoryzacją stoi..." Bardzo bym prosił o rozwinięcie i uzasadnienie, postawionej tezy.
Odpowiedź krótka. Niskamiska.pl
oj polaczki polaczki. jak zawsze kurw...Cebulandia..bo ktos cos dziala w miescie zle..golf zle. bmw zle. honda je olej. ciagle cos wam nie pasuje... a jak jedzie samochod po miescie to mordy otwieracie. ogarnijcie Bombe.
Jacy rajdowcy? Jak jedzie taki 30km/h to urywa wzmocnienia zawieszenia. Tuning polegający na ustawieniu w negatywie kół aby pracowały tylko na wewnętrznej powierzchni. Zapomniałem o przetartych oponach przez blachy błotników. Wszystkim dowody rejestracyjne do zabrania.
Pytam na poważnie, będą jakieś auta warte obejrzenia czy tak jak wszędzie przyjadą sami pseudo rajdowcy prezentować swoje klamoty po wieś tuningu?
Zapraszam na profil facebookowy imprezy na którym można zobaczyć zaproszone auta i samemu sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Pytam na poważnie, będą jakieś auta warte obejrzenia czy tak jak wszędzie przyjadą sami pseudo rajdowcy prezentować swoje klamoty po wieś tuningu?
Kiedyś przerabiali calibry, wszyscy się teraz z tego śmieją. Co teraz mamy za to? Wieśniackie passaty i gulfy, które po obniżeniu zawieszenia i wstawieniu alusa, mają być piękne.... Bez komentarza. Napewno znajdą się ciekawsze samochody, ale takich będzie niewiele.
Najwięcej do powiedzenia jak zwykle mają te osoby, które jeżdżą seryjnymi obrdzewiałymi passatami na rosję w tą i z powrotem. Owszem znajdują sie osoby, które położą samochód na ziemi, i wsadzą felgę za 500zł do swojego trupa i myślą, że mają super brykę i każdy mu zazdrości, ale takich na zlocie nie będzie. Inni z kolei spędzają po 30 godzin w tygodniu po pracy w garażu i dłubią swoje samochody a nie żłopią piwsko i wżerają kiełbasy z grilla.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania...