Komentarze (7)
Tor driftowy tak, jeśli znajdzie się sponsor. Wracamy do tematu
W jakimś mieście nie pamiętam jakim taki tor mają wybudowac z budżetu obywatelskiego.
Budować, budować !!!!
A co z hałasem driftujących maszyn? Rozumiem, że mieszkańcy okolic lotniska, oprócz dźwięku samolotów, motolotni, złomowisk, mają teraz słuchać pisku palonej gumy?
Jak chcesz mieć cicho to możesz się przeprowadzić na wieś, gdzies daleko od drogi
1. " dobrą inicjatywą promocyjną dla samego Miasta" Litości hehe 2. "zwiększy bezpieczeństwo na drogach" W jaki sposób ma to poprawić bezpieczeństwo? Wręcz przeciwnie: z toru na ulice. Pojezdzi chwile na torze i będzie myślał ze na publicznej będzie podobnie-błąd. 3. Sponsor- no to chyba oczywiste. Nie wyobrażam sobie żeby miasto wywaliło z milion albo dwa na tor na którym będzie jezdzic garstka małolatów.
Widze ze twoje obeznanie w tym temacie jest na poziomie zerowym, od motorsportu po techniki prowadzenia auta i psychologie ludzka wiec nie wiem czemu sie udzielasz niepotrzebnie. Promocja miasta byla by najlepsza z mozliwych, chyba nie wiesz ile ludzi jest zainteresowanych tym sportem tylko jedyna barierą jest brak miejsc do tego w kraju a miasta slynace z torow typu poznan sa oblegane przez ludzi z calej Polski potrafiacych ciagnac swoje driftowozy po 500km na lawetach zeby sie chwilke wyszalec. Bezpieczenstwo jazdy to juz nawet komentowac mi sie tego nie chce, jestem ciekaw jak w twoim wyobrazeniu zachowa sie swiezo upieczonny kierowca jesli wpadnie w niekontrolowany poslizg jesli nie mial nigdy wczesniej z nim do czynienia oraz nie mial miejsca gdzie moglby takie cos pocwiczyc. Ludzie szaleja na ulicach miast nocami bo nie ma miejsca w poblizu gdzie mogli by sie wyszalec autem a co do oplacalnosci to zwroci sie w moment, chyba ze lepiej dalej pakowac miliony bloto jak dotychczasrobiono
W sumie, jak znajdzie inwestora to niech zbuduje:D