Komentarze (24)
Tutaj mieszkania są najdroższe w Polsce. W Elblągu też coraz drożej. Czy nasze ceny są atrakcyjne?
Wszystko jest koszmarnie drogie, mieszkania to jedno, ale i jedzenie drogie, życie po prostu.
Mieszkania w ogóle są coraz droższe.
Czy te ceny- http://www.baltica-heaven.pl są porównywalne do Waszych? Czy wyglądają przyzwoicie?
Żarty sobie robisz kobieto? To jest deweloperka dla klienta, który inwestuje w dom wakacyjny, czyli skrojona dla klasy wyższej lub wyższej klasy średniej, a tu jest Elbląg z pensjami po 2-3 tys. zł netto. Ceny, które tam są (10-11 tys. zł za metr) to są ceny ze ścisłego centrum Warszawy.
Czyli perspektywa Elbląga taka że Elbląg się zwija -Miasto do rozwoju potrzebuje młodych ludzi. Młodzi ludzie potrzebują taniego mieszkania i pracy z normalną płacą , jednego i drugiego w Elblągu nie ma co nakręca odpływ młodych - perspektywicznych ludzi. Ceny nieruchomości są sztucznie utrzymywane przez grupw mająca kapitał. Ale i takoni stracą bo za ileś lat zabraknie młodych którzy będą pracować w szpitalach , w wodociągach , wywozić śmieci itp.
W Elblagu są ceny atrakcyjne porownując do Gdanska ,nie wspomnę o Sopocie.
Gdzie ty tą atrakcyjność widzisz? Ceny są tańsze może o 50 procent niż w Trójmieście, ale rynek pracy uboższy o 100-200 procent. Ludzi młodych nie widać na ulicach. Miasto wymiera od co najmniej 10 lat. Co z tego, ze kupię tu mieszkanie jak szansa znalezienia dobrze płatnej pracy graniczy z cudem. Każdy będzie miał firmę? Nie każdy się do tego nadaje.
a pod podpisem "agata" kryje sie deweloper :)
W Gdyni znajoma sprzedała mieszkanie 70m2 do kapitalnego remontu za 600 tys złotych i gdzie tu porównywac z Elblągiem
W Elblągu też znajdziesz takie ceny. Miała kasę to kupiła. W Sopocie taniej mogła kupić.
Tu masz mieszkanie za ok. 6 tys. za metr na starówce w Elblągu, a to jest jeszcze niska cena, bo jak poszukasz to bez problemu znajdziesz na starówce mieszkanie za 8 tys. za metr, a nawet więcej: https://www.morizon.pl/oferta/sprzedaz-mieszkanie-elblag-stare-miasto-bednarska-76m2-mzn2031938560
W Gdansku na Morenie za mieszkanie 36m2 w stanie denweloperskim trzeba zapłacić 10 000 za m2
A czemu nie pisz A że te mieszkanie w Gdansku za 5800za m2 to są Kowale przy obwodnicy samej okna nie idzie otworzyć bo jeden wielki hałas i smród z wysypiska z szadulek jak zawieje w stronę osiedla
A takie mieszkanko na przykład: https://www.otodom.pl/oferta/sloneczne-dwupokojowe-odbior-w-sierpniu-2019-ID3Mgfq.html#12f1a0bd2d Do obwodnicy jest kilometr. DO ZUO masz około 5-6 km.
Maćkowy - śmierdzi z szadółek, wystarczy spojrzeć na mapę i znać najczęstsze kierunki wiatrów
Ceny w Gdańsku rzeczywiście atrakcyjne w porównaniu do Elbląga. Znajoma kupiła niedawno mieszkanie w centrum Elbląga, niecałe 50 metrów za 190 tys. zł. Stan w zasadzie nadający się do remontu.
Beczelność elbląskich tzw. developerów nie zna granic. Dobrze wiedzą, że Elblążanie zarabiają mniej, a mimo to chcą na nich żerować cenami porównywamymi z Gdańskiem. Zgodnie z ich logiką gdyby w Elblągu byly zarobki gdańskie to ceny podniesliby dwa razy, bo przecież Elblażanin nie może mieć za tanio. To samo wynajem. No, ale chytry traci dwa razy i mam nadzieję, że w końcu obudzą się z ręką w nocniku.
zarobki elblaskie, ceny gdanskie
Ten artykuł jest bez sensu. Wynika z niego, że ceny używanych mieszkań w Elblągu są dwa razy niższe niz podobnych w Sopocie oraz że w Gdańsku ceny nowych mieszkań sa wyraźnie wyższe niż w Elblągu! Oprócz morza i paru imprez w roku na czym polega atrakcyjnośc 3M? Na tym, że codziennie traci się kilka godzin z życia na dojazdy, że wszędzie daleko, ciasno itp.?
Średnie ceny w Trójmieście nie są 100% wyższe niż w Elblągu, a mniej więcej 80% wyższe. To wiem od agenta nieruchomości, który operuje na obu rynkach. To po pierwsze. Po drugie nie ma co porównywać obu miast. Trójmiasto bije Elbląg na głowę pod każdym względem za wyjątkiem zaściankowości i korków, które w Elblągu są rzeczywiście znacznie mniejsze. U nas ceny mieszkań powinny być dużo niższe, żeby kalkulowało się wiązać przyszłość z Elblągiem (dojeżdżać do pracy do Gdańska). Nie są, w związku z czym coraz więcej mlodych, szczególnie ambitnych ludzi stąd wyjeżdża. Cena mieszkana powinna być dostosowana do tego, co oferuje miasto, a u nas tak nie jest. Pazerność deweloperów jest wielka.
Stąd trzeba uciekać. Ale o to chyba włodarzą chodzi. Starzy wymrą a młodzi nie będą drzeć na nich ryja.
Grubo przesadzone te ceny. Kolega z Elblaga kupił właśnie w Gdańsku 85m2 w starym budownictwie do remontu za 330 tys. Twierdzi ze w Elblagu sa teraz te same ceny - niestety
na Oruni dolnej