Komentarze (2)
Urlop, wakacje? Nie stać nas
Co roku, na szczęście, organizuję sobie czas w mieście, w przydomowym ogródku.
No właśnie wczoraj byłem w Krynicy i (nie)widziałem tych wszystkich (nie)urlopujących się. Najróżniejszej maści rejestracje na każdego zakątka Polski to też były dla picu. Jakbym zrobił zdjęcie to zawsze można by powiedzieć że to fake. Pozdrawiam. PS. Ja nie mam nawet wolnego weekendu, a i tak z tego smutnego jak piz..za;) miasta wyrywam się zawsze w niedzielę. Nie, wcale nie ma tłumów na mierzei. Puściutko:P