Komentarze (2)
W listopadzie 2018 roku rozpocznie się przekop przez Mierzeję Wiślaną
No to teraz moja analiza. Otóż od zawszę piszę, jak zaczną kopać to uwierzę. Było już tyle rządów, tyle partii, które obiecywały, że przekop już tuż, tuż. Nic z tego nie wyszło. Przeanalizujmy jednak skąd ta data. W źródłach wskazuje się, że poprzednia władza wykonała już gruntowne badania, analizy i w zasadzie można było wbijać łopatę. Dlaczego tego nie zrealizowano? Ano dlatego bo zmieniła się władza. Nowa władza zamiast skorzystać z zastanego dobrodziejstwa postanowiła od początku zrobić swoje badania. Niezrozumiała sytuacja. Niemniej jeśli podano termin to oznacza, że badania zakończono, wykonano pewne też wszystkie analizy. Dlaczego zatem czekamy? Dlaczego dopiero za rok? Moim zdaniem dlatego - ponieważ za rok mamy wybory samorządowe - dziwnym trafem właśnie jesienią :) Pozdrawiam tych, którzy jeszcze wierzą. Dekadę temu przestałem wierzyć w ten projekt.
No tak termin rozpoczęcia przekopu przesuwany będzie jak najdłużej bo kolesie muszą nachapać sie .ile to już razy były opracowanie na temat oddziaływania na srodowisko o tym można pisać w nieskończoność i brac kasę za referaty itp zanim się rozpocznie budowa to te sepy spoleczne muszą napchać kieszenie to ludzie którzy są wszędzie tępaki którzy żeruja na takich budowach posiedzenia na które oprócz nich nikt nie przychodzi kasa żarcie i na koniec medale do tych tłustych brzuchów Polska to złodziejski kraj zawsze najwiecej korzyści mają nie ludzie pracy tylko nieroby